Lista zamierzeń inwestycyjnych jakie planuje zrealizować dyrektor tej placówki Tomasz Kopiec może budzić podziw. Przede wszystkim jest to budowa nowego pawilonu, w którym mogłaby się mieścić np. stacja dializ czy też kolejne przyszpitalne poradnie. A skoro ani powiat ani tym bardziej lecznica samodzielnie, nie będą w stanie udźwignąć tak kosztownej inwestycji, dyrektor Tomasz Kopiec liczy na inne sposoby pozyskania pieniędzy.
- Liczymy na dwa źródła pozyskiwania funduszy, przede wszystkim unijne dotacje przeznaczone właśnie dla szpitali oraz rządowy program Polski Ład, który też umożliwia dofinansowanie inwestycji i zadań z zakresu opieki medycznej.
Zanim jednak nastąpi realizacja tych dalekosiężnych planów, ostrowiecki szpital potrzebuje dodatkowych pieniędzy na bieżącą działalność. A te mogłyby pochodzić ze zwiększenia ryczałtu z NFZ, czyli wyższej wyceny świadczeń medycznych oferowanych przez ostrowiecką placówkę.
- NFZ obiecuje, że ryczałt będzie wzrastał, a nasz szpital wzmocnił przecież swoją pozycję w obszarze specjalistycznym w ostatnim czasie.
A najlepszym uzasadnieniem dla zwiększenia kwot przekazywanych z NFZ może być fakt przejęcia właśnie przez szpital w Ostrowcu pełno specjalistycznej opieki nad chorymi z północno-wschodniej części województwa świętokrzyskiego. Taka opieka świadczona jest w zasadzie od chwili wybuchu pandemii, a więc już prawie dwa lata po tym, jak lecznice w Starachowicach czy Opatowie a nawet leżące w województwie mazowieckim Lipsku czy Iłży zostały przekwalifikowane na szpitale zajmujące się przede wszystkim pacjentami z covid 19.






Napisz komentarz
Komentarze