14 marca 1946 roku w budynku plebanii w Pętkowicach został bestialsko zamordowany proboszcz parafii Pętkowice. Mordercami byli - według świadków - umundurowani funkcjonariusze UB. Jego ciała nie złożono na cmentarzu w Pętkowicach, ale w Ostrowcu Św. - na cmentarzu przy ul. Denkowskiej. Władze komunistyczne zagroziły, że jeżeli kapłan spocznie w Pętkowicach, jego grób zostanie wysadzony.
W 1947 roku Wojskowa Prokuratura Rejonowa w Kielcach umorzyła postępowanie przeciwko osobom podejrzanym o zabójstwo ks. Jana Trojnara. O kapłanie zapomniano na ponad pół wieku. Jedynie jego rodzina, przyjaciele i najwierniejsi parafianie pielęgnowali pamięć o nim.
Dziś pomnik nagrobny księdza ulega rozpadowi. Z inicjatywą odnowienia pomnika wyszli Ostrowieccy Patrioci. Członkowie stowarzyszenia pojawili się wczoraj na cmentarzach z puszkami i zbierali pieniądze na remont nagrobka.
- Bardzo dziękujemy za dobre słowo podczas kwesty i każdą przekazaną złotówkę, dziękujemy też naszym wolontariuszom - mówi Michał Ślusarz.
Po kweście, przedstawiciele organizacji zapalili znicze na grobach zmarłych i poległych patriotów.


















Napisz komentarz
Komentarze