Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu Radio Rekord onair Radio Rekord onair
poniedziałek, 15 grudnia 2025 00:32

Celem Moravii jest ciągły rozwój. Awans musi być zaplanowany.

Minął rok odkąd Maciej Śmiech został trenerem Moravii Anna-Bud Morawica. Wcześniej szkoleniowiec był asystentem Sławomira Grzesika w Koronie II Kielce. Maciej Śmiech podzielił się z nami jak zapatruje się na rozwój klubu występującego w IV lidze.

Jakie są cele Moravii na ten sezon?

Główny celem niezmiennie jest ciągły rozwój klub na każdej płaszczyźnie, zarówno infrastrukturalnym, pracy z młodymi zawodnikami w akademii, jak również pierwszej drużyny. Cel sportowy w IV lidze jest trudny do ocenienia, ze względu na wąską kadrę w formacji defensywnej. Jeżeli zdrowie zawodników pozwoli, to chcielibyśmy powalczyć o miejsca 4-6 oraz z dobrej strony pokazać się w Okręgowym Pucharze Polski.

Poprzedni sezon skończyliście na drugim miejscu. Czy wyostrzyły się apetyty, że III liga jest w Waszym zasięgu?

Uważam, że to jeszcze nie był ten etap, żeby myśleć o III lidze. Oczywistym jest, że przy zajmowaniu drugiego miejsca na koniec sezonu, w środowisku wokół klubu pojawią się myśli o promocji do wyższej ligi. Z pewnością Moravia jest klubem, który może to osiągnąć, jednak wymaga to jeszcze kilku zmian strukturalnych i kadrowych na niektórych pozycjach, tak żeby awans był wynikiem odpowiednio zaplanowanego procesu, a nie tylko dobrze rozegranego jednego sezonu.

Jaką bazę treningową posiada Moravia Anna-Bud Morawica?  

Na ten moment dysponujemy boiskiem głównym, na którym prowadzimy sporadycznie jednostki treningowe w okresie letnim, boiskiem treningowym, z którego korzysta większa ilość drużyn, dlatego jest mocno wyeksploatowane. Dodatkowo mamy do dyspozycji boisko sztuczne o rozmiarze 78x38m w Bilczy oraz, dzięki uprzejmości osób zarządzających, w okresie zimowym korzystaliśmy z możliwości odbycia jednostki treningowej raz w tygodniu na sztucznym boisku w Nowinach.

Co sądzisz o stanie boisk w IV lidze?

Jakość boisk w IV lidze jest bardzo różnorodna. Są jeszcze płyty, na których nie przystoi rozgrywać spotkań na tym poziomie rozgrywkowym. Na szczęście większość zespołów dba o to, żeby mieć boisko w dobrym stanie.

Czy dostrzegasz u swoich zawodnikach potencjał na wyższe ligi? 

Z pewnością i jest ich całkiem sporo, wielu z nich było już na wyższym poziomie rozgrywkowym w przeszłości i spokojnie by sobie tam poradzili, jak choćby bracia Zawadzcy. Ja ze swojej strony żywię nadzieję, że naszym młodym zawodnikom starczy ambicji i cierpliwości, że powalczyć o coś więcej, niż IV-ligowy byt.

Jakie są Twoje marzenia związane z Moravią?

Ciężko to nazwać marzeniem, ale życzyłbym sobie, żeby wszystkie osoby związane z klubem nie traciły motywacji do wytężonej codziennej pracy oraz żeby Morawica stała się mocnym ośrodkiem piłkarskim w skali województwa, jak również poza nim.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Chcemy, żeby nasze publikacje były powodem do rozpoczynania dyskusji prowadzonej przez naszych Czytelników; dyskusji merytorycznej, rzeczowej i kulturalnej. Jako redakcja jesteśmy zdecydowanym przeciwnikiem hejtu w Internecie i wspieramy działania akcji "Stop hejt".
 
Dlatego prosimy o dostosowanie pisanych przez Państwa komentarzy do norm akceptowanych przez większość społeczeństwa. Chcemy, żeby dyskusja prowadzona w komentarzach nie atakowała nikogo i nie urażała uczuć osób wspominanych w tych wpisach.

Komentarze