Po pierwszej odsłonie trener Politechniki, Artur Obarzanek nie miał radosnej miny, ale po pauzie jego ekipa przeszła metamorfozę. Goście opadli z sił, a w głównej roli w ich demontażu wystąpił Hiszpan z Murcii. Alberto zdobył dwa gole i miał udział przy innych. Na dobrą sprawę Topspin, który popełniał koszmarne błędy w tyłach mógł przegrać znacznie wyżej. - Mamy dobry zespół i cieszę się, że w nim występuje - przyznał hiszpański podopieczny Obarzanka.
Dziś Politechnika i Topspin to zupełnie inne światy. Infrastruktury i warunków do trenowania zazdroszczą Politechnice drużyny z wyższych klas rozgrywkowych, a Obarzanek w poczuciu komfortu przebudowuje zespół, który z dnia na dzień staje się coraz lepszy. W tym sezonie w klasie B czyli na ósmym poziomie rozgrywkowym Politechnika zdobyła 32 punkty.












Napisz komentarz
Komentarze