Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu Radio Rekord onair Radio Rekord onair
czwartek, 18 grudnia 2025 08:31
Reklama

Tajemniczy zamek cz. I

Ruiny zamku w Podgrodziu są jedną z bardziej tajemniczych budowli w regionie, owianą licznymi legendami, wokół której więcej jest pytań niż odpowiedzi.

W odległości zaledwie kilku kilometrów od Ćmielowa leży wieś Podgrodzie. Ta niewielka miejscowość, znajdująca się na uboczu od głównych dróg, zamieszkana przez ponad 100 mieszkańców, bardzo urokliwie rozłożona, posiada ruiny zamku. Wznoszą się one na wyraźnie górującym nad okolicą wzgórzu, na skraju cypla, którego zbocza stromo opadają ku dolinie Kamiennej. Płynąca w dole rzeka tworzy tutaj malowniczy przełom. Z zamkowego wzgórza rozciąga się zachwycająca panorama na Kamienną, szeroki pas łąk, pola uprawne.

Niewiele wiadomo o historii tutejszej budowli. Informacje na jej temat są bardzo nikłe. Jak na razie nie ma twardych dowodów na to, kto był jej fundatorem. Część badaczy sądzi, że pochodząca z roku 1388 wzmianka o zamku ćmielowskim (castrum Sczmelow) dotyczy właśnie warowni w Podgrodziu. Dokument ten potwierdza jej sprzedaż, przez braci Marcina i Mikołaja, Gniewoszowi z Dalewic, późniejszemu kasztelanowi sandomierskiemu.

Dopiero badania archeologiczno-architektoniczne przeprowadzone w 1975 r. pod kierunkiem Janusza Kuczyńskiego rzuciły nieco światła na dzieje zamku w Podgrodziu. Dzięki nim wiemy, że jego budowa rozpoczęła się w I połowie XIV w. Wiele wskazuje, że nigdy nie została zakończona, a obiekt zamieszkany. Świadczą o tym chociażby odnalezione hałdy niewykorzystanego materiału budowlanego.

Zamek został zaplanowany zapewne jako niewielka warownia typu cyplowego o obrzeżnej zabudowie wewnętrznej. Wybór miejsca pod jego budowę był dobrze przemyślany, wykorzystujący walory naturalne. Obrano na nią cypel, nie najwyższy, a najbardziej wżynający się w dolinę rzeki Kamiennej, który zapewniał szeroki ogląd na okolicę i panowanie nad nią. Niebagatelne znaczenie miała także dostępność materiału budowlanego, którego źródłem były wapienne wychodnie skalne. Obrane pod budowę miejsce zostało odpowiednio przygotowane. Cypel odcięto od reszty wzgórza głęboko przekopaną łukowatą fosą o długości ponad 80 m, a następnie przy wykorzystaniu części wybranej z fosy ziemi, uformowano go na kształt spłaszczonego u góry stożka. Po wykonaniu robót ziemnych przystąpiono do prac budowlanych. Układ i rozplanowanie zamku zostały dostosowane do ukształtowanego cypla. Wznoszono go na planie zbliżonym do okręgu o średnicy około 25 m. Do budowy warowni używano miejscowego łamanego kamienia wapiennego, który łączono zaprawą wapienną. Wzdłuż jego północnej i zachodniej krawędzi ciągnął się mur obwodowy o grubości przekraczającej metr. Obiekt posiadał zapewne dwie czworoboczne wieżyczki. Zabudowania mieszkalne i gospodarcze zostały zaplanowane wzdłuż północnego i północno-zachodniego odcinka muru. Od strony południowej i wschodniej dostępu do zamku broniła sucha fosa.

Roboty wokół budowy warowni zostały zaniechane po wystawieniu sześciu odcinków muru i dolnych partii małej, trzyściennej, otwartej na dziedziniec zamkowy, wieżyczki zlokalizowanej od strony południowo-zachodniej. Nastąpiło to przypuszczalnie jeszcze w XIV w.

Podczas prac archeolodzy odkryli wiele przedmiotów codziennego użytku: naczynia ceramiczne, ponad 70 przedmiotów wykonanych z żelaza, w tym m.in. sprzączki, gwoździe, noże, groty bełtów do kusz, sierp, ostrogę, haki, zawiasy. Oprócz tego natrafili na duże ilości połupanych kości zwierzęcych oraz kilkanaście fragmentów rogów (niektóre ze śladami nacięć), a także dwa ciężarki ołowiane, trzy kościane szydła, osełkę oraz część innej (obie z piaskowca). Na tej podstawie niektórzy wysnuli wniosek, że zamek był zamieszkany, nie będąc ukończonym. O wiele bardziej prawdopodobne jest, że odnalezione przedmioty należały do budowniczych obiektu, którzy sezonowo mieszkali w tym miejscu prowadząc roboty.

Otwartym pozostaje pytanie: jakie przyczyny spowodowały przerwanie zaawansowanych robót budowlanych wokół warowni. Historycy upatrują je w fakcie rozpoczęcia budowy zamku w pobliskim Ćmielowie.

Jak widać wokół zamku w Podgrodziu wciąż jest więcej pytań niż odpowiedzi. Być może zakrojone na szeroką skalę badania archeologiczne, pomogłyby lepiej poznać jego historię i tajemnice.

Ciąg dalszy jutro.



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Chcemy, żeby nasze publikacje były powodem do rozpoczynania dyskusji prowadzonej przez naszych Czytelników; dyskusji merytorycznej, rzeczowej i kulturalnej. Jako redakcja jesteśmy zdecydowanym przeciwnikiem hejtu w Internecie i wspieramy działania akcji "Stop hejt".
 
Dlatego prosimy o dostosowanie pisanych przez Państwa komentarzy do norm akceptowanych przez większość społeczeństwa. Chcemy, żeby dyskusja prowadzona w komentarzach nie atakowała nikogo i nie urażała uczuć osób wspominanych w tych wpisach.

Komentarze