Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu Radio Rekord onair Radio Rekord onair
piątek, 19 grudnia 2025 16:31
Reklama Świętokrzyskie - Radio Rekord

Rezerwy Korony na szczycie tabeli. Awans tuż, tuż?

Kilka dni temu zwycięstwo ze Starem, w środę wygrana w Bodzentynie. Kielczanie rozsiadają się w fotelu lidera i przybliżają do awansu. Trwa passa strzelecka Michała Smolarczyka.
Rezerwy Korony na szczycie tabeli. Awans tuż, tuż?

Źródło: / Fot. Krzysztof Klimek

Rezerwy Korony pokonały Łysicę w Bodzentynie, po bramkach Michała Smolarczyka i Jakuba Przybysławskiego. Dla tego pierwszego, to już kolejny mecz z rzędu ze zdobytym golem. Ma powody do radości Marek Mierzwa, bowiem jego zespół umocnił się na pierwszym miejscu w tabeli. Swoje spotkanie w Skarżysku przegrał wicelider Star Starachowice, co oznacza, że kielczanie odskoczyli już na sześć punktów. Mimo niesprzyjających warunków w Bodzentynie, Korona wywiozła komplet punktów. Szkoleniowiec w rozmowie z Radiem Rekord, podzielił się wrażeniami. 

Jak Pan ocenia mecz z Łysicą Bodzentyn?

Marek Mierzwa (trener Korony II Kielce): Było to spotkanie pod naszą kontrolą, natomiast warunki na boisku były tragiczne. Murawa gorsza niż kartoflisko, ale sobie poradziliśmy. Nie było możliwości do płynnej gry w piłkę nożną, lecz stwarzaliśmy sytuacje i dwie udało się wykorzystać. Mogliśmy strzelić więcej bramek, ale świetnie w bramce spisywał się Tomasz Wróblewski. Nie brakowało kontrowersji ze strony sędziego, gdyż Szymon Płocica otrzymał czerwoną kartkę, mimo że wcześniej faulowany był nasz zawodnik. Praktycznie w ostatniej akcji meczu, nawet po doliczonym czasie gry, gospodarzom być może należał się rzut karny. Musimy to zobaczyć na wideo, ale Adrian Sandach źle obliczył sytuacje. Zasłużenie wygraliśmy, a wynik mógł być wyższy. 

Michał Smolarczyk odblokował się na dobre? To już jego kolejne spotkanie ze zdobyczą bramkową.

Cieszy mnie passa Michała, bo od tego jest napastnik. To już doświadczony zawodnik i przy tej młodzieży, która jest w zespole, bierze na siebie ciężar zdobywania bramek. W Bodzentynie otworzył wynik spotkania i dzięki temu, grało nam się łatwiej. Widać, że jest w coraz lepszej dyspozycji. 

Który zawodnik Łysicy szczególnie Panu zaimponował?

Bramkarz Tomasz Wróblewski, szczególnie w drugiej połowie, kiedy to miał wiele udanych interwencji. Były to trzy sytuacje sam na sam i kilka strzałów zza szesnastego metra. To była zdecydowanie najjaśniejsza postać Łysicy w tym spotkaniu. 

Star Starachowice przegrał swój mecz, co oznacza że umacniacie się w fotelu lidera...

Faktycznie, po naszym meczu zerknęliśmy na wynik Staru i wiadomo, że presja nie będzie już taka wielka. Mamy teraz pewien margines błędu, chociaż nie chcemy go popełnić. Do końca sezonu mamy zamiar dobrze grać i zwyciężać. Wtedy nie będziemy musieli się obawiać klubu ze Starachowic. Porażka Staru przybliżyła nas nieco do awansu do trzeciej ligi. 

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Chcemy, żeby nasze publikacje były powodem do rozpoczynania dyskusji prowadzonej przez naszych Czytelników; dyskusji merytorycznej, rzeczowej i kulturalnej. Jako redakcja jesteśmy zdecydowanym przeciwnikiem hejtu w Internecie i wspieramy działania akcji "Stop hejt".
 
Dlatego prosimy o dostosowanie pisanych przez Państwa komentarzy do norm akceptowanych przez większość społeczeństwa. Chcemy, żeby dyskusja prowadzona w komentarzach nie atakowała nikogo i nie urażała uczuć osób wspominanych w tych wpisach.

Komentarze