Łatwiej się gra , gdy naprzeciw staje lider i faworyt rozgrywek?
Arkadiusz Bilski, trener Neptuna Końskie: Odpowiem na to pytanie po meczu. Wiemy, że przyjedzie do nas zespół, który potrafi grać w piłkę. Mamy jakiś plan na to spotkanie i zrobimy wszystko by je wygrać. Zawsze gra się przecież o zwycięstwo.
Korona II to najlepsza drużyna w tej lidze?
Ostatnie dwa mecze na pewno podbudowały Koronę II. Wygrała ze Starem, przywiozła trzy punkty z trudnego terenu w Bodzentynie. Ma świetną sytuację w tabeli, ale do końca sezonu pozostało jeszcze kilka meczów.
W Końskich macie porządne boisko, nie to co w Bodzentynie. Wolicie chyba grać na normalnych placach.
Oczywiście, że tak. Nasza murawa jest jedną z najlepszych w czwartej lidze świętokrzyskiej, dba się o nią na bieżąco. To sprzyja dobremu widowisku, a na stadionie powinno pojawić się wielu kibiców. Na Neptuna przychodzi po 500, 600 widzów i dla nich warto się poświęcać. Zrobimy co w naszej mocy by zatuszować atuty lidera i pokazać swoje.
Korona II zmobilizuje szczególnie piłkarzy Neptuna?
Gramy dla kibiców, dla siebie, a przyjedzie do nas fajny przeciwnik, kandydat do awansu. Jesteśmy w stanie pokonać Koronę II, ale musimy pokazać dobry i skuteczny futbol.
Arkadiusz Bilski wykonał w Końskich kawał świetnej roboty, ale żeby się rozwijać drużyna potrzebuje zrobić kroki do przodu. Jak?
Na ten temat rozmawiałem z prezesem klubu. Potrzebujemy wzmocnień na kolejny sezon i wszyscy zdają sobie z tego sprawę. Gdy startował sezon 2021/22 uważano nas za chłopców do bicia, mieliśmy sporo problemów kadrowych, ale z nimi też sobie poradziliśmy. Chłopaki cały czas ciężko pracują, nie spoczywają na laurach. Projekt Neptuna jest bardzo ciekawy i wspólnie cieszymy się z tego, że zadomowiliśmy się w czołówce tabeli.
Ty też zadomowiłeś się w Neptunie Końskie?
Pracuje mi się tu bardzo dobrze, nie narzekam. Zmiana otoczenia wyszła mi na dobre i chyba dałem sobie radę w koneckim środowisku. Jestem zadowolony, ale też liczę na dalszy progres. W końcu po to mnie zatrudniono.













Napisz komentarz
Komentarze