Ostrowieckie szkoły kończą rok szkolny. Był wyjątkowy i trudny. Kolejna jesienna fala pandemii, nauka zdalna a po feriach początek wojny na Ukrainie. W ostrowieckiej Szkole Mistrzostwa Sportowego był to też rok prężnego działania i realizowania planów.
„Zaczęliśmy normalnie, potem przyszło nauczanie zdalne i hybrydowe, co pozwoliło uczniom trenować” – mówiła dyrektor ostrowieckiej SMS Anna Trojanowska.
W wyniku wojny na Ukrainie i przypływu uchodźców do Polski również ostrowiecka SMS przyjęła w swoje szeregi uczniów, którzy uciekali przed wojną, ale mieli na swoim koncie osiągnięcia sportowe.
"Postanowiliśmy z naszymi przyjaciółmi z Ukrainy pomóc uczniom, którym wojna uniemożliwiła dalszą naukę i trenowanie" - dodała dyrektor.
Uczniowie, choć sami przyznają, że był to ciężki rok, jednak są zadowoleni i z nauki i ze zbliżających się wakacji.
Klaudia Amanowicz mówiła, że zadowolona jest z jednej ze swoich nauczycielek:
"Najbardziej lubiłam język niemiecki, mieliśmy bardzo miłą Panią nauczycielkę" - zdradziła uczennica.
Większych problemów, jak mówi Klaudia, nie sprawiło też integrowanie się z kolegami z Ukrainy.
Rok szkolny minął bardzo szybko, na początku było dwa tygodnie zdalnego nauczania:
"Jak już się zgraliśmy wszyscy po zdalnym, to ten czas zaczął miło lecieć i było fajnie" - powiedziała Aleksandra Baka.
Z mijającego roku są też zadowoleni rodzice uczniów, choć będą musieli teraz poświęcić im więcej czasu:
"Było super, są rzeczy, które można poprawić w szkole, ale generalnie było bardzo fajnie" - mówił Pan Sebastian, tata jednego z uczniów.
Po tym, jak zabrzmiał ostatni dzwonek, świadectwa rozdane nadszedł czas wymarzonych wakacji. W imieniu Radia Rekord życzymy udanego i bezpiecznego wypoczynku.














Napisz komentarz
Komentarze