Inscenizacja przyjazdu Jana Samsonowicza do wsi Krzemionki i odkrycie przez niego kompleksu neolitycznych kopalni krzemienia było głównym wydarzeniem kolejnego dnia obchodów zorganizowanych przez podostrowieckie muzeum w setną rocznicą tych przełomowych odkryć. A rekonstruktorzy sięgnęli nieco szerzej w historię naszego regionu.
"Ta inscenizacja była soczewką ówczesnych wydarzeń, bo zaczęliśmy od wiosny roku 1919, to co było szokiem dla wieku mieszkających w odległych zakątkach Polski, że wraca na mapę Europy. Dla mieszkańców było to coś fascynującego ale czego też się bali, bo stare znamy a nowego się boimy. To była ta nasza symboliczna soczewka, kiedy ziemia ostrowiecka znowu znalazła się w graniach Polski tak jak Polska wróciła na mapę Europy"- wyjaśniał dr Łukasz Gładysiak jeden z twórców tego widowiska.
I choć trudno o świadków pojawienia się polskiego geologa Jana Samsonowicza na terenie osady Krzemionki, to scenariusz oparto też na znanych dokumentach.
- "Sam moment odkrycia kopalni krzemienia, został odtworzony może nie dokładnie, ale wykorzystaliśmy rękojmię historyczną. Bo droga którą teraz przybył Samsonowicz, jest faktyczną drogą, którą sto lat temu zmierzał ten geolog. Staraliśmy się wykorzystać faktografię, której dostarczyło nam muzeum. Teraz będziemy starali się nieść tę wiedzę dalej w Polskę, bo naszą grupę rekonstrukcyjną tworzą ludzie z całej Polski, gdzie o profesorze Samsonowiczu jeszcze się nie mówi."
Inscenizacja w w brawurowym wykonaniu grupy rekonstrukcyjnej miedzy innymi ze Śląska i Pomorza została nagrodzona gromkimi brawami. Tuż przed tym wydarzeniem, przedstawiciele władz powiatu i samorządowcy oraz pracownicy muzeum złożyli kwiaty pod pomnikiem Jana Samsonowicza. Stało się to dokładnie w setna rocznicę jego epokowego odkrycia.























Napisz komentarz
Komentarze