Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu Radio Rekord onair Radio Rekord onair
niedziela, 14 grudnia 2025 03:21

Mario Zebić: Nigdy nie powiedziałem, że jestem sfrustrowany brakiem gry!

Od kilku dni, głośno jest o rozmowach Mario Zebicia z zarządem Korony. Chorwacki obrońca inaczej przedstawia przebieg spotkania z dyrektorem sportowym, Pawłem Golańskim - Jest zainteresowanie jednego z zagranicznych klubów, czekamy na konkretną ofertę - przyznał w rozmowie z Radiem Rekord, Mario Zebić.
Mario Zebić: Nigdy nie powiedziałem, że jestem sfrustrowany brakiem gry!

Źródło: Fot. Krzysztof Klimek

Mario Zebić postanowił zabrać  głos i zdementował doniesienia medialne, o rzekomej frustracji i chęci odejścia z Korony. Chorwat wciąż czeka na swój pierwszy występ na poziomie ekstraklasy - Jestem zawodowym piłkarzem, a Korona jest klubem, który mi płaci. Szanuję tu wszystkich i nigdy bym się nie żalił, że nie gram. W zeszłym sezonie, trzy pierwsze spotkania spędziłem na ławce rezerwowych, a następnie rozegrałem trzydzieści meczów. Takie jest życie - przyznał w rozmowie z Radiem Rekord, Mario Zebić. 

Jak zatem wyglądało spotkanie z Pawłem Golańskim? - Nie powiedziałem, że jestem sfrustrowany brakiem gry. Rozmawialiśmy o jednym zagranicznym klubie z ekstraklasy, który wyraża zainteresowanie. To było luźne spotkanie, a finalnie uzgodniliśmy, że czekamy na ofertę z tego klubu - wyjaśnia Mario Zebić. 

Mimo nieporozumienia, wszystko zostało już wyjaśnione - Wczoraj rozmawialiśmy po raz kolejny i wszystko sobie wyjaśniliśmy. Nie ma już problemu. Chcę się skupić na piłce nożnej, bo to jest moja praca - skwitował w rozmowie z Radiem Rekord, Mario Zebić. 

 

Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Chcemy, żeby nasze publikacje były powodem do rozpoczynania dyskusji prowadzonej przez naszych Czytelników; dyskusji merytorycznej, rzeczowej i kulturalnej. Jako redakcja jesteśmy zdecydowanym przeciwnikiem hejtu w Internecie i wspieramy działania akcji "Stop hejt".
 
Dlatego prosimy o dostosowanie pisanych przez Państwa komentarzy do norm akceptowanych przez większość społeczeństwa. Chcemy, żeby dyskusja prowadzona w komentarzach nie atakowała nikogo i nie urażała uczuć osób wspominanych w tych wpisach.

Komentarze