Kielczanki straciły swoje oszczędności
Jako pierwsza do policjantów z komisariatu przy ulicy Śniadeckich zgłosiła się 31-latka. Kobieta za pośrednictwem portalu internetowego chciała sprzedać buty. Po pewnym czasie dostała wiadomość sms z informacją, że towar został sprzedany i kliknęła w podany link celem sprawdzenia, czy pieniądze wpłynęły na konto. Pokrzywdzona weszła w zainfekowane hiperłącze, skutkiem czego przestępcy uzyskali dane do logowania jej konta. Kielczanka utraciła w ten sposób 2900 złotych.
W podobny sposób została oszukana 46-latka i jej córka. 14-latka chciała sprzedać sukienkę i także otrzymała podejrzanego smsa. Przy pomocy mamy dziewczyna zalogowała się na rodzinne konto bankowe. Podobnie, jak w poprzednim przypadku, tak i tutaj zainfekowany program przejął dane logowania. Z konta bankowego zniknęło ponad 36 tysięcy złotych.
Jak się chronić przed internetowymi przestępcami?
Komenda Miejskiej Policji w Kielcach przekazała, że ta forma działalności cyberprzestępców od pewnego czasu jest dość częstą metodą pozyskiwania dostępu do prywatnych kont bankowych. Bardzo często osoby pokrzywdzone nie zwracają uwagi na z pozoru drobne szczegóły świadczące o tym, że przesłany odnośnik nie pochodzi z prawdziwej instytucji lub od prawdziwej osoby.
Z tego powodu warto zachować ostrożność i stosować się do kilku zasad, które mogą ochronić nasze prywatne dane:
- dokładnie sprawdź numer nadawcy wiadomości i adres linku,
- nie otwieraj wysłanego linku,
- stan swojego konta sprawdzaj na innym urządzeniu (np. komputerze czy tablecie),
- jeśli z wiadomości wynika niedopłata za usługę czy rachunek - zadzwoń do instytucji, aby zweryfikować, czy faktycznie musisz dopłacić pieniądze (numer telefonu pozyskaj z niezależnego źródła np. Internet, papierowy rachunek).






Napisz komentarz
Komentarze