Dużo się zmieniło latem w AKS? Czy będą to zmiany na lepsze?
Mateusz Zacharski: Na pewno dużo się zmieniło i wierzę, że na lepsze. Co do oczekiwań wobec nas to na pewno wszyscy chcemy zająć wyższą lokatę niż w sezonie 2021/22. Celujemy w pierwszą piątkę.
Można się spodziewać jakieś przemiany w kwestii taktycznej?
Doszło paru ciekawych zawodników i personalnie wyglądamy lepiej niż podczas rundy wiosennej. Jestem przekonany, że pokażemy lepszy i efektywniejszy futbol.
Jesteś pewniakiem do pierwszej jedenastki?
Każdy z nas musi powalczyć, nikt nie może się czuć pewniakiem. Szersza kadra oznacza rywalizację co wyjdzie na dobre drużynie.
Czwarta liga świętokrzyska będzie mocniejsza?
Wydaje mi się, że powinno być ciekawiej. Nie ma już Lubrzanki Kajetanów, która zaniżała poziom, Łysicy Bodzentyn nie posiadającej normalnego boiska, trapionej przez problemy kadrowe. Weszli ambitni beniaminkowie, mający kibiców, ambicje, historię. Orlęta Kielce, Góral Górno coś na pewno wniosą, a ja ogólnie zauważam dużo plusów. Star uważa się za faworyta, ale w poprzednim sezonie było podobnie. Awansowała Korona II, wydaje się, że drużynie ze Starachowic może być łatwiej, jednak to tylko dywagacje. Ktoś może wystrzelić z formą. W tej klasie każdy z każdym może wygrać i Star musi zachować czujność i koncentrację. Czwarta liga rządzi się swoimi regułami.
Można oczekiwać wysypu zdolnej młodzieży?
Ciężko to widzę. W Busku są ciekawi młodzi zawodnicy - Olaf Grad, Kacper Załęcki i do nich muszą równać inni. Uważam jednak, że jako region mamy problem z młodzieżą. Nie wiem z czego to wynika, chyba młodym brakuje charakterów, są rozpieszczani przez rodziców, dowożeni na treningi, klepie się ich po plecach. To jest złożony aspekt, a w naszym województwie psuje się talenty od wczesnego dzieciństwa. Nie rozumiem obecności rodziców na treningach. Nie tędy droga. Wszystko jest do poprawienia, tylko ktoś się musi odważyć coś w tej materii zrobić.







Napisz komentarz
Komentarze