Korona obecnie jest najlepszym beniaminkiem, z dorobkiem czterech punktów. Widzew ma dotychczas na swoim koncie trzy oczka, a Miedź Legnica jedno, ale klub z województwa dolnośląskiego rozegrał tylko dwa spotkania. Kielczanie po zwycięstwie nad Śląskiem Wrocław (3:1), chcą pójść za ciosem i sprawić niespodziankę w Gdańsku - bo tak należy określać korzystny wynik dla Korony - Lechia jest faworytem, ale nie jesteśmy bez szans i to jest piękne w piłce. Zespół z Gdańska od kilku sezonów walczy o czołowe miejsca w lidze, a ostatnio odpadł z europejskich pucharów. Flavio Paixao (37 lat), przeżywa swoją drugą, a nawet trzecią młodość. Jego mądrość w grze jest kluczowa, ale Lechia ma dobrych zawodników na każdej pozycji - przyznał Leszek Ojrzyński.
Lechia przegrała na inauguracje tego sezonu z Wisłą Płock (0:3), a następnie przełożyła swoje spotkanie z Górnikiem Zabrze. W zeszły weekend, odniosła swoje pierwsze zwycięstwo. Widzew Łódź uległ Lechii na własnym stadionie 2:3. Oznacza to, że podopieczni Tomasza Kaczmarka z Koroną, po raz pierwszy w tym sezonie zagrają na własnym stadionie - Jak dotąd strzeliłem Lechii jedną bramkę. Nie będziemy tworzyć tyle sytuacji bramkowych, co Lech czy Legia, ale to co wypracujemy musimy wykorzystywać. Każdy z nas ma swoje zadania do wykonania, a ja odpowiadam za strzelanie bramek i wiem, że w takim celu byłem tu sprowadzany - powiedział Bartosz Śpiączka, który chce zdobyć piętnaście bramek w sezonie.
Rozjemcą spotkania Lechii z Koroną będzie Łukasz Kuźma z Białegostoku. Początek meczu w sobotę o godzinie 15.






Napisz komentarz
Komentarze