KSZO 1929 Ostrowiec Świętokrzyski - Avia Świdnik 0:0
KP KSZO 1929: Jakub Burek — Radosław Sylwestrzak, Matheus Camargo, Jakub Cukrowski, Ilia Tymoszenko, Damian Mężyk (65 Paweł Zdyb), Adrian Dziubiński (80 Jakub Pawlik), Patryk Domagała, Michał Nawrot, Fabian Burzyński ( 17Artur Dumaniuk), Kostiantyn Chernii.
Niedzielny pojedynek przy Świętokrzyskiej nie był łatwym spotkaniem dla żadnej z drużyn, zespoły nie tworzyły wielu bramkowych okazji, a gra toczyła się głównie w środku pola. Bliżsi zdobycia bramki byli pomarańczowo-czarni, którzy tych sytuacji mieli nieco więcej, jednak goście również groźnie kontratakowali, w szczególności w drugiej połowie spotkania, kiedy to na boisku pojawił się Wojciech Białek. W 9 minucie mocniej zabiły serca kibiców KSZO, Kostiantyn Chernii świetnie zagrał do wychodzącego na pozycję Michała Nawrota, pomocnik KSZO zdołał uderzyć piłkę w kierunku bramki gości, jednak bramkarz Avii był już na tyle blisko, że zdołał wybić futbolówkę na rzut rożny. Drugą świetną okazję bramkową ostrowczanie mieli dopiero chwilę przed końcem pierwszej części spotkania, tym razem w głównej roli był Ilia Tymoshenko, jednak i tutaj obrońcą zespołu ze Świdnika udało się zatrzymać piłkarza pomarańczowo-czarnych. W drugiej części meczu obraz gry nie uległ zmianie, kilkukrotnie dobrze interweniował Jakub Burek, a pod bramką gości też widzieliśmy kilka ciekawych sytuacji. W 72 minucie Michał Nawrot z ostrego konta próbował zaskoczyć bramkarza Avii a w 85 minucie dogranie Nawrota z rzutu wolnego strzałem głową na bramkę próbował Zamienić Matheus Camargo.
Bramki w spotkaniu jednak nie padły i mecz zakończył się chyba sprawiedliwym podziałem punktów. Po czterech kolejkach, w tabeli na prowadzeniu z dziesięcioma punktami rezerwy Cracovii Kraków, KSZO zaledwie czterema punktami na pozycji trzynastej, tabelę zamyka Wisła Sandomierz, która nie zdołała ugrać jeszcze choćby punktu.
Napisz komentarz
Komentarze