Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu Radio Rekord onair Radio Rekord onair
wtorek, 23 grudnia 2025 09:10
Reklama

Zawierucha trafiał Górala

Góral Górno, do piątej kolejki i meczu z Pogonią Staszów, znajdował się w strefie spadkowej. Po tym spotkaniu wiadomo, że pozycja beniaminka w tabeli się nie poprawi, bo rywale strzelili dwie bramki w pierwszym kwadransie gry i utrzymali prowadzenie do końca.

Katem beniaminka Hummel IV Ligi okazał się Adam Zawierucha, który w 2 minucie zgubił krycie obrońcy w polu karnym gospodarzy i pewnym strzałem umieścił piłkę w siatce. Zawodnicy Górala mogli odetchnąć z ulgą, kiedy kapitan Pogoni Hubert Wojsa , w 7 minucie oddał strzał zza pola karnego, który wylądował na spojeniu słupka z poprzeczką. Defensywa gospodarzy chyba została jeszcze w szatni bo 6 minut później Zawierucha bardzo łatwo ograł stopera drużyny z Górna i nie dał szans Damianowi Kmiecikowi. Po drugim trafieniu dla staszowian, gospodarze ruszyli do ataku (aktywni Andrzej Paprocki i Tomasz Staszewski), a bardzo dobrych sytuacji nie wykorzystali m. In. Kacper Gadowski czy wspomniany  wcześniej  Staszewski. W obu przypadkach bardzo dobrze spisał się bramkarz. Szansę na królewskiego hat-tricka miał Adam Zawierucha, ale po jego strzale głową z piątego metra, piłka poszybowała daleko od bramki.

 

W drugiej połowie gra była bardziej szarpana, mniej było składnych akcji. Wejście Roberta Radka nieco ożywiło grę Górala, ale nie wystarczyło to na dobrze dysponowanego rywala. Dopiero w 70 minucie meczu żółtą kartką został ukarany Bartłomiej Czajkowski. Zawodnik gospodarzy mógł otrzymać napomnienie już wcześniej, ale arbiter był wobec niego pobłażliwy. Sporo wiatru robili zmiennicy, a w szczególności grający z numerem 5 Mikołaj Kuca - zawodnik z rocznika 2005. W końcówce spotkania dobić Górala mógł, wpuszczony w drugiej odsłonie meczu na plac gry, Jakub Polniak, ale dobrze spisał się bramkarz gospodarzy. Do końca meczu wynik nie uległ zmianie i 3 punkty pojechały do Staszowa, czego kibice Górala, patrząc na wyrównany przebieg meczu, na pewno żałują.

 

Mecz Górala z Pogonią krótko podsumował trener gospodarzy - Damian Piotrowicz.

 Ten mecz to kolejne spotkanie, w którym szybko tracicie bramkę, a w tym wypadku dwie. Te błędy w obronie wynikają z braku koncentracji,  umiejętności czy komunikacji?

 

Damian Piotrowicz, trener Górala: - Według mnie jest to brak koncentracji. Wychodzimy kolejny raz, czy to na początku meczu, czy po przerwie i łatwo tracimy bramkę. Spuszczamy głowy, nie reagujemy i tracimy drugą. Były momenty, gdzie mogliśmy odwrócić przebieg meczu, ale Pogoń Staszów ma na tyle jakości, że nie pozwoliła nam zdobyć bramki.

- Mieliście też swoje okazje, głównie w pierwszej odsłonie meczu, mogliście pokusić się chociaż o remis w tym spotkaniu. Jak Pan to widzi?

Myślę, że czasami brakuje nam ogrania na tym poziomie i cwaniactwa i to po prostu widać. Patrząc na tamte sytuacje, brakowało też szczęścia. Gdybyśmy złapali kontakt też mógł się różnie ułożyć. Nie spuszczamy głów i walczymy dalej. Na pewno się przed nikim nie położymy.

 

Z Radiem Rekord porozmawiał też Krzysztof Trela, szkoleniowiec Pogoni

 Zacznę od wzmianki odnośnie strzelca dwóch bramek- Adama Zawieruchy. Świetny mecz tego zawodnika, Prosiłbym o komentarz odnośnie tego występu.

Krzysztof Trela, trener Pogoni:- Nie da się ukryć, że Adam jest znaczącą postacią w świętokrzyskiej piłce i w dzisiejszym meczu potwierdził to na boisku. Zdobył dwie bramki, a jego gra taktyczna jest na wysokim poziomie. On jest kreatorem naszej gry i dziś pokazał, że można na niego liczyć.

W pierwszej połowie mogliście zdobyć jeszcze jedną czy dwie bramki i spokojnie wygrać to spotkanie, co jednak się nie udało i do samego końca była nerwówka. Uważa Pan, że ten mecz mieliście pod kontrolą?

Czy ja wiem, czy była taka nerwówka? Mieliśmy dużą przewagę w posiadaniu piłki, kontrolowaliśmy przebieg gry, liczyliśmy na jeszcze dwie, trzy bramki po przerwie, co jednak nie wyszło. Góral to bardzo dobry przeciwnik, a dobre boisko pozwoliło nam grać to, co trenujemy i  myślę, że to wyszło w dzisiejszym spotkaniu.

-Wpuszczeni przez trenera rezerwowi też dali dużo jakości, m.in. skrzydłowy z numerem 5 na koszulce, który urywał się obrońcom gospodarzy i zagrał bardzo dobre spotkanie.

Zgadza się, dzisiaj wszyscy zmiennicy weszli i pokazali, że chcą grać w podstawowym składzie, a co do zawodnika z mumerem 5 - Mikołaja Kucy, to zawodnik, który choć ma 17 lat to pokazuje duże umiejętności. Na pewno dostanie szansę w kolejnych spotkaniach.

 

4 liga (5 poziom)

31.08.2022, środa

Góral Górno - Olimpia Pogoń Staszów 0:2 (0:2)

Adam Zawierucha 2, 13 .

Góral: Damian Kmiecik – Bożęcki, Piwowarczyk, Czajkowski, Kacper Gad (48 Wiktor Gołębiowski), Gadowski, Ł. Bęben,  Piotrowicz (83 Tomasz Syska), Łukasz Kraj (60 Robert Radek) – A. Paprocki, T. Staszewski.

Pogoń: Borusiński – Łączkowski, Patryk Musiał,  Wawrylak, Patryk Dela – Piskorz (65 Polniak), Wojsa, A. Zawierucha (70 D. Szymański) – Rozmysłowski, Rafał Kowalski (60 Grudziński), Maciej Żądło (65 Mikołaj Kuca).

 

 

 



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Chcemy, żeby nasze publikacje były powodem do rozpoczynania dyskusji prowadzonej przez naszych Czytelników; dyskusji merytorycznej, rzeczowej i kulturalnej. Jako redakcja jesteśmy zdecydowanym przeciwnikiem hejtu w Internecie i wspieramy działania akcji "Stop hejt".
 
Dlatego prosimy o dostosowanie pisanych przez Państwa komentarzy do norm akceptowanych przez większość społeczeństwa. Chcemy, żeby dyskusja prowadzona w komentarzach nie atakowała nikogo i nie urażała uczuć osób wspominanych w tych wpisach.

Komentarze