Szymoniak, wychowanek Polonii Białogon, który wiosną 2006 zaliczył 2 mecze w ekstraklasie w barwach Korony Kielce w lutym ukończył 40 lat. To nie przeszkadza mu by grać na tym poziomie i zaliczył udany powrót po kontuzji. Jego drużyna wygrała w Kielcach z Orlętami 3:2, choć do przerwy przegrywała. GKS wyrównał po samobójczym trafieniu Tomasza Gaja, a drugą bramkę strzelił z karnego. - Za łatwo daliśmy sobie wbić te gole - przyznał Tomasz Kołodziejczyk, trener Orląt. Jego drużyna za sprawą niezawodnego Jakuba Olearczyka doprowadziła do stanu 2:2 w 79 minucie. Pozyskany z GKS Nowiny napastnik świetnie wkomponował się do ekipy Orląt.
Gospodarze poczuli szansę na zwycięstwo, ale dali się skontrować. - Łukasz Szymoniak przewrócił Piotrka Pońskiego i od tego zaczęła się kontra Rudek. Oczywiście powinniśmy ją przerwać w początkowym stadium - dodał Kołodziejczyk, który odczuwał, tak jak jego podopieczni spory zawód. - Było ciężko, ale przechyliliśmy szalę na swoją korzyść - skwitował Paweł Jaworek, szkoleniowiec GKS Rudki. A ostatniego gola zdobył Jakub Stachura, były piłkarz Orląt Kielce, co sprawiło mu wyjątkową satysfakcję.
4 liga (5 poziom)
3.09.2022, sobota
Orlęta Kielce – GKS Rudki 2:3 (1:0)
Jakub Olearczyk 39, 79 – samobójcza Tomasz Gaj 61, Piotr Jedlikowski 72 karny, Jakub Stachura 85.
Orlęta: Cieśliński – A. Dziubek (72 Grzesiak), Zawierucha, Grochowski, Prus – Solnica (84 Poński), Michał Cedro, W. Gajos – Gaj (77 Ł. Dziewięcki), Olearczyk (84 Gładysz), J. Moskal.
Rudki: Sz. Pietras – Kudzia, Szymoniak, Skrzypek, Jan Kowalski (66 Lychak), Smoliński, Biesiada (62 Baka), Seb. Hajduk (66 Słaby), Łokieć (72 Sala), Jedlikowski – Stachura (88 Michał Bednarski).
Żółte kartki: Poński – Lychak, Smoliński.
Sędziowali: Mateusz Kowalski + Michał Molenda, Bartosz Skowronek.
Widzów: około 150.







Napisz komentarz
Komentarze