Jego przyspieszenie jest niesamowite, dobrze drybluje i potrafi dostrzec kolegów. - To chłopak na wyższe ligi, mamy tego świadomość - mówi Krystian Kruk, prezes Moravii Anna-Bud Morawica. - Dawid daje nam jakość. Długo czekał na grę i się w końcu doczekał - dodaje Szymon Górecki, obrońca Moravii, pozyskany latem z Neptuna Końskie. Gdy Szałas pojawił się na boisku gospodarze przegrywali 1:2. Z jego wielkim udziałem, bo zaliczył 2 asysty drużyna prowadzona przez Macieja Śmiecha zwyciężyła 4:2.
Szałas, były reprezentant Polski juniorów, który bronił barw Legii Warszawa nie dostał prawdziwej szansy w Koronie Kielce, a gdy trafił do ŁKS Probudex Łagów doznał kontuzji. Długo walczył o powrót i dopiął swego. Wchodząc na boisko w potyczce z Granatem aż kipiało u niego chęciami do pokazania się z jak najlepszej strony. Zagrał tak, że ręce same składały się do oklasków, ale nie pokazał wszystkiego na co go stać. Jak ze zdrowiem będzie wszystko w porządku Turbo Dawid w Moravii zaliczy sporo goli i asyst. Nie jest powiedziane, że nie pogra jeszcze w wyższej lidze, bo chłopak ma dopiero 23 lata.









Napisz komentarz
Komentarze