Jak ci się podoba inicjatywa i skąd twoje zaangażowanie w nią?
Radosław Majewski: Kiedyś zadzwonił Łukasz Korus, który bardzo angażuje się w takie inicjatywy i przedstawił mi jak to wygląda, zapytał czy chciałbym wziąć w tym udział. Mi się pomysł podobał, długo się nie zastanawiałem. Sławek Peszko, wielokrotny reprezentant Polski też dał się namówić, obaj jesteśmy Ambasadorami marki Keeza, która wspiera ideę. Chcieliśmy pokazać inne oblicze przedstawicieli światka piłkarskiego i trochę zburzyć stereotypy. Fajnie coś zrobić dla dziei, zachęcać ich do sportu, ruchu. Mi się to strasznie podoba.
Nie miałeś tremy?
Lubię takie eventy, pokazuje na nich swój charakter, a radość uczestników cieszy. Podkreślam - najważniejsza jest frajda dzieci. Wydaje mi się, że zostałem dobrze przyjęty, czuje się swobodnie, młodzi piłkarze też złapali luz. Nie przeszkadza mi to, że musimy wcześnie wstawać by przyjeżdżać do was, do regionu świętokrzyskiego. Ogólnie bardzo mi się u was podoba, a główny organizator Warsztatów - STOWARZYSZENIE WCZORAJ DZIŚ JUTRO trafiło z inicjatywą w dziesiątkę.
Spotkałeś się na Warsztatach z jakimiś zabawnymi sytuacjami?
Podpisywałem się chłopakom na butach, na bananie i wielu nietypowych miejscach. Co ciekawe niektórzy najmłodsi adepci futbolu kojarzą mnie z tik toka. Z boiska bardziej znali mnie ich rodzice. Bywało dużo śmiechu, żartów, o to w tym wszystkim chodzi. Jeszcze będziemy ze Sławkiem do was przyjeżdżać, to czysta przyjemność.


















Napisz komentarz
Komentarze