Możemy być spokojni o obsadę bramki, Wojciech Szczęsny znajduje się w bardzo wysokiej formie, czuje się pewnie i może nam pomóc w ważnych spotkaniach tak jak z Walią w Cardiff. Golkiper Juventusu ma też mocnego dublera w osobie Łukasza Skorupskiego.
OBROŃCY I WAHADŁA
Michniewicz forsuje system z trójką środkowych obrońców, ale można to zrozumieć. Na wahadłach dobrze wyglądają Matt Cash (Aston Villa) i Nicola Zalewski (AS Roma), w razie problemu wskoczy za któregoś z nich sprawdzony Bartosz Bereszyński (Sampdoria). Przy czwórce w obronie wyjdą braki na skrzydłach. To nie czas Jakuba Błaszczykowskiego i Kamila Grosickiego w formie. Przemysław Frankowski (Lens) – owszem może zagrać na flance, ale z grą obronną ma nadal problemy (widać to gdy jest ustawiany na wahadle). Michał Skóraś (Lech Poznań), Jakub Kamiński (Wolfsburg) pewnie zaskoczą, jednak raczej dopiero po mundialu. Wahadła są w miarę zabezpieczone, pojawiły się za to kłopoty w Centrum defensywy. Kamil Glik (Benevento) gra tylko w Serie B, Jan Bednarek (Aston Villa) nie gra wcale w nowym klubie w Anglii. Glikowi najlepiej czującemu się w głębokiej defensywie potrzebny jest Bednarek w rytmie meczowym i liczymy, że go złapie. Najlepiej z trójki środkowych defensorów wygląda Jakub Kiwior (Spezia) – operuje obydwoma nogami, świetnie włącza się do ofensywy, a zachwycony nim jest Robert Lewandowski (akcja bramkowa w Cardiff). Pierwszy w kolejce do zluzowania któregoś ze stoperów ustawił się Mateusz Wieteska (Clermont Foot).
DZIURA W ŚRODKU
Znakomitą dyspozycją imponuje Piotr Zieliński (Napoli), ale brakuje mu wsparcia z środka pola od kolegów. Na Grzegorza Krychowiaka, który zakotwiczył w Arabii Saudyjskiej w Al-Shabab sypią się gromy, prawda jest niestety taka, że nie mamy nikogo lepszego od niego w tym miejscu. W ogóle w strefie środkowej po kontuzji Jakuba Modera (Brighton) zrobiła się dziura, nie wypełnią jej póki co Karol Linetty (Torino) – tragiczny w meczu z Holandią (0:2), Mateusz Klich (Leeds) – bo mało gra w klubie i nie czuje zaufania od Michniewicza, lub Szymon Żurkowski (Fiorentina) – nie przekonał z Walią. Sebastian Szymański (Feyenoord) to zawodnik o podobnej charakterystyce co Zielek, ale wolniejszy i słabszy od niego. Może go na pewno wspierać, jeśli postawimy na wariant z Lewym i dwójką ofensywnych pomocników, ale wtedy… ktoś musi harować za nimi. Czy sam Krycha da radę? Grzegorz wiele razy sprężał się w trudnych momentach i ratował kadrę. Pamiętamy, że przemotywowany nawalał jak np. na Euro 2020 ze Słowacją.
MOCNY ATAK
O Robercie Lewandowskim (Barcelona) nie ma co się nawet rozwodzić, w Cardiff jednym magic touch do Karola Świderskiego (Charlotte FC) uciszył miejscowych. Lewy irytuje się, że brakuje mu podań, ale sam też potrafi świetnie obsługiwać kompanów. Niezależnie od tego czy zagramy z jednym czy dwójką napastników w odwodzie są Świderski, Arkadiusz Milik (Juventus), Krzysztof Piątek (Salernitana), Adam Buksa (Lens). Atakujący żyją z podań, więc selekcjoner musi zrobić coś by dostarczał je nie tylko Piotr Zieliński.
NIEOBLICZALNI
Na mundialu w Katarze biało-czerwonych czeka ekstremalnie trudne zadanie, ale do zrealizowania pod warunkiem, że czołowi piłkarze będą w optymalnej dyspozycji, a cały zespół zostanie odpowiednio przygotowany pod względem mentalnym. Polska musi stworzyć kolektyw z prawdziwego zdarzenia, gotowy do pójścia na piłkarską wojnę, a taka czeka nas już w konfrontacji z Meksykiem.
















Napisz komentarz
Komentarze