Lekarz stwierdził zgon całej rodziny. Ranny został też jeden ze strażaków udzielających pomocy.
Na miejscu działa 10 zastępów straży pożarnej. Czynności prowadzi też policja pod nadzorem prokuratora.
"Do pożaru doszło o godzinie 2.29. – Palił się budynek jednorodzinny dwukondygnacyjny Wydobyto z niego dwójkę dzieci w wieku 3 i 14 lat oraz ich rodziców. U wszystkich brak było funkcji życiowych. Lekarz stwierdził zgon całej rodziny" – poinformował st. kpt. Marcin Bajur z Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Kielcach.









Napisz komentarz
Komentarze