Według informacji jakie trafiły do związkowców powodem jest spadek popytu w całej Europie na autobusy. Sytuację po okresie pandemii pogorszyła wojna w Ukrainie. Dyrekcja tłumaczy, że po analizie kosztów fabryka nie będzie mogła dalej wypuszczać 12 gotowych autobusów dziennie. Produkcja zostanie ograniczona do 8 pojazdów. Stąd konieczność zwolnienia aż takiej liczby pracowników.
Marek Materek prezydent Starachowic na swoim profilu społecznościowym zapowiedział pomoc dla zwalnianych pracowników. Miasto miało się porozumieć z firmą PKC Group, wykonującą wiązki elektryczne do pojazdów. By zwiększyć tam zatrudnienie miasto ma wykonać inwestycje komunalne , które pozwolą na przyjęcie nowych pracowników. Prezydent Materek liczy, że w ten sposób nową pracę może otrzymać nawet 300 osób.






Napisz komentarz
Komentarze