Śnieg na samochodzie to niemiła niespodzianka, która często czeka na wszystkich właścicieli pojazdów zaparkowanych poza zadaszonymi miejscami. Po opadach śniegu każdy pojazd, którym chcemy się poruszać po drodze musi zostać odśnieżony. Liczenie na to, że podczas jazdy śnieg sam spadnie nie jest zbyt bezpieczne i odpowiedzialne.
Taka sytuacja miała miejsce wczoraj. Około godziny 10.30 mundurowi z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Powiatowej Policji w Staszowie, w Sichowie Dużym zatrzymali do kontroli drogowej kierującego Fordem.
"19-latek poruszał się pojazdem, na dachu którego znajdowała się około 30 centymetrowa warstwa zalegającego śniegu, zaśnieżone były także światła pojazdu. Ponadto mieszkaniec gminy Rytwiany kierował fordem nie korzystając z pasów bezpieczeństwa" - informowała mł. asp. Joanna Szczepaniak z KPP w Staszowie.
Policjanci z podjętej interwencji sporządzili dokumentację, na podstawie której sporządzony zostanie wniosek o ukaranie do sądu.
Napisz komentarz
Komentarze