- Co z tego, że zostawiamy dobre wrażenie, skoro punktów nie ma – podsumował po meczu zawiedziony Tomasz Gębala, reprezentant Polski z Industrii Kielce. Zaraz po uroczystym otwarciu MŚ biało-czerwoni wyszli na parkiet pełni werwy, a prowadzenie dał im Michał Olejniczak. Początek wyszedł naszym nieźli, odskoczyli już na 2 gole (4:2), ale w pewnych okresach Francuzi pokazywali nieprzeciętną klasę. Trójkolorowi odjechali Polakom na 4 trafienia (12:8), jednak gospodarze wyciągnęli do przerwy na 13:14.
Polska grała nieźle w obronie, potrafiła przeprowadzać ciekawe akcje w ataku, lecz nie ustrzegała się prostych błędów. W drugiej odsłonie po zmarnowanym karnym przygasł Arkadiusz Moryto, ale strzelenie 6 goli tak potężnej ekipie jak Francja to znakomite osiągnięcie. W drugiej części Polacy wyrównywali na 17:17 i 21:21, ale w newralgicznych momentach dawała o sobie znać wyższa jakość mistrzów olimpijskich.
Drużyna, w której wciąż gra 39-letni Nikola Karabatić, który zalicza dziesiąty mundial reagowała na zrywy Polaków. Gdy Francuzi znów odjechali Polsce na 3 gole – 24:21 już mogli się poczuć pewnie. Nasi jedna odpowiedzieli jednym ciosem, powinny być dwa, ale Szymon Sićko popełnił faul w ataku. To się zemściło i mimo wsparcia fantastycznej widowni w Spodku ostatecznie team Patryka Rombla przegrał 24:26.
MŚ piłkarzy ręcznych
11.01.2023, środa – Katowice (Spodek)
Polska – Francja 24:26 (13:14)
Polska: Adam Morawski, Jakub Skrzyniarz – Michał Daszek, Arkadiusz Moryto 6, Maciej Gębala 3, Tomasz Gębala, Przemysław Krajewski, Michał Olejniczak 2, Szymon Sićko 7, Piotr Jędraszczyk 2, Patryk Walczak 1, Jan Czuwara, Ariel Pietrasik 3, Szymon Działakiewicz, Bartłomiej Bis, Piotr Chrapkowski.
Francja: Vincent Gerard, Charles Bolzinger, Remi Desbonnet – Thibaud Briet 1, Ludovic Fabregas 3, Mathieu Grebille 2, Nikola Karabatic, Romain Lagarde, Yanis Lenne 3, Kentin Mahe 4, Dika Mem 6, Dylan Nahi 2, Nedim Remili 2, Melvyn Richardson, Nicolas Tournat 3, Elohim Prandi.















Napisz komentarz
Komentarze