Oczywiście, nie mamy tak znakomitego składu jak dekadę temu, kiedy nie brakowało gwiazd światowej klasy. Z drugiej strony jednak nie mamy tak słabej drużyny, żeby przegrywać różnicą dziewięciu goli w fatalnym stylu ze Słowenią. Mecz z Arabią Saudyjską, która zebrała baty od Słoweńców i Francuzów stanowił idealną okazję do choćby częściowej rehabilitacji.
Podopieczni Patryka Rombla nie przyzwyczaili się widocznie do licznej publiki i towarzyszącym temu oczekiwaniom. Arabowie wyszli na luzie, Polacy spięci i pierwsza część stała pod znakiem wyrównanej walki i licznych błędów gospodarzy imprezy. Zespół z Azji prowadził 3:2, 4:3, 6:5, 7:6, 8:7, 9:7, 9:8, 10:8, 10:9, 11:9, 11:10, dopiero w końcówce odsłony biało-czerwoni przejęli inicjatywę.
Dobrze, że mieliśmy w swoich szeregach duet z Kielc – Arkadiusza Moryto i Szymona Sićko, który razem rzucił 17 goli. Po przerwie nadal brakowało spokoju, lecz dzięki indywidualnościom udało się odskoczyć nawet na 5 trafień. Skończyło się na plus 3, cel został osiągnięty, ale niedosyt pozostał. – Dziś liczy się awans – powiedział Arkadiusz Moryto. I nie trzeba już nic dodawać.
MŚ piłkarzy ręcznych
16.01.2023, poniedziałek – Katowice (Spodek)
Polska – Arabia Saudyjska 27:24 (13:12)
Polska: Adam Morawski, Jakub Skrzyniarz – Michał Daszek 1, Arkadiusz Moryto 9, Maciej Gębala 2, Przemysław Krajewski 2, Michał Olejniczak 2, Szymon Sićko 8, Piotr Jędraszczyk 1, Patryk Walczak, Jan Czuwara 1, Ariel Pietrasik, Szymon Działakiewicz, Bartłomiej Bis, Krzysztof Komarzewski 1, Piotr Chrapkowski.
Arabia Saudyjska: Ali Alsaffar, Amro Mohammed – Mohammed Al Abbas 2, Aboullah Alhulaili 1, Abdulrahman Al Muwallad, Ahmad Al Abdulali 3, Abdullah Al Hammad, Mahdi Al Salem 3, Hadi Quraish, Hassan Al Janabi 3, Hassan Al Tarauti 1, Sadiq Al Mohsin 2, Marhoon Al Maa 2, Abdullah Al Abbas 5, Haidar Al Hassan, Yousof Al Taweel, Mojtaba Al-Salem 2.










Napisz komentarz
Komentarze