O mały włos a 66 letnia mieszkanka powiatu staszowskiego straciła by oszczędności życia. Najpierw zadzwonił do niej oszust podający się za policjanta informując, że ktoś na konto kobiety chce wziąć kredyt w wysokości 40 tys zł
"Kolejny oszust-rozmówca, tym razem podający się za prokuratora, w celu zabezpieczenia oszczędności polecił 66-latce przelać pieniądze na inne konta. Kobieta pojechała do banku w Busku – Zdroju. Podczas jej podróży oszuści cały czas utrzymywali z nią kontakt telefoniczny i nie pozwalali pokrzywdzonej na rozłączenie się "- informował asp. szt. Tomasz Piwowarski
Kiedy po wykonaniu dwóch przelewów na łączną kwotę ponad 227 000 złotych opuściła placówkę bankową, kobieta zorientowała się, że mogła zostać oszukana. Wezwała policję, wróciła do banku i zablokowała przelewy.
Ta historia mogła zakończyć się jednak inaczej. Mimo ciągłych apeli oszustwa się powtarzają, policja apeluje: nigdy w takich sytuacjach nie przekazuj pieniędzy, nie podpisuj dokumentów, nie zakładaj kont w banku i nie przekazuj nikomu swoich danych, numerów PIN i haseł dostępu!






Napisz komentarz
Komentarze