Pretekstem do odwołania z funkcji ministra edukacji i oświaty Przemysława Czarnka są jego działania nie tylko z ostatnich tygodni. A chodzi o ujawnione informacje o przyznawaniu przez ministerstwo dotacji na zakup willi i nieruchomości fundacjom powiązanym z obecną władzą.
Działania i decyzje ministra oświaty od początku sprawowania przez niego tej funkcji budzą już nawet nie kontrowersje ale sprzeciw środowisk nauczycielski czy uczniowskich i rodzicielskich. Pomysły zmian w Karcie Nauczyciela, ograniczenie funkcji rad rodziców w życiu szkoły, zwiększenie władzy kuratoriów na powołania dyrektorów szkół kosztem odebrania takiej możliwości samorządom, to tylko niektóre z propozycji jakie forsował minister Czarnek a z jakimi nie zgadzają się inicjatorzy odwołania go z tej funkcji.










Napisz komentarz
Komentarze