Korona pierwszy raz w rundzie wiosennej przystąpiła do meczu w roli zdecydowanego faworyta i chciała szybko strzelić gola. Ta sztuka udała się już w 12 minucie kiedy po podaniu Jakuba Łukowskiego Ronaldo Deaconu zaskoczył zasłoniętego golkipera Miedzi Legnica. W 16 minucie Łukowski skorzystał z błędu Giannisa Masourasa i ulokował piłkę w sieci. Kibice cieszyli się z wyniku 2:0, ale po skorzystaniu z VAR sędziowie dopatrzyli się faulu na zawodniku gości jeszcze na połowie kielczan.
W pierwszej odsłonie Korona wyglądała nieźle, szczególnie Zator, Deaconu i Łukowski, ale Miedź w doliczonym czasie wysłała ostrzeżenie: Damian Tront oddał strzał w słupek, a futbolówka odbiła się od niego tak, że wpadła w ręce Konrada Forenca. Po zmianie stron kielczanie opadali z sił, choć w 56 minucie bliski podwyższenia prowadzenia był Miłosz Trojak. Potem już dominowali goście, a wykazywać musieli się Dominick Zator, Konrad Forenc (np – 74 minuta, parada po uderzeniu Moyi). W 77 minucie futbolówka wylądowała w sieci bramki Korony, ale na szczęście okazało się, że wcześniej opuściła boisko i gol musiał zostać anulowany. Chwilę potem setkę zmarnował Obieta. Korona dowiozła 3 punkty do końca.
Ekstraklasa – 26 kolejka
1.04.2023, sobota
Korona Kielce – Miedź Legnica 1:0 (1:0)
Ronaldo Deaconu 12 lewą nogą zza pola karnego (asysta Łukowski).
Korona: Forenc – Zator, Malarczyk, Trojak, Briceag – Petrov (80 Kwiecień) – Łukowski, Ronaldo Deaconu, Nono (76 Takac), Godinho (80 Jacek Kiełb) – Shikavka (75 Kostorz).
Miedź: Abramowicz – Masouras (80 Kostka), Mijlisković, Tront, Gulen, Matynia (46 Carolina) – Narsingh (65 Velkovski), Maxime Dominguez, Drygas (46 Moya), Drachal – Henriquez (69 Obieta)
Żółte kartki: Malarczyk, Nono, Godinho, Shikavka + Dutkiewicz ze sztabu - Drygas, Narsingh, Mijusković, Tront, Dominguez.
Czerwona kartka: Opaliński (sztab Korony).
Sędziował: Patryk Gryckiewicz (Toruń).
Widzów: 8090.












Napisz komentarz
Komentarze