KSZO 1929 Ostrowiec Świętokrzyski - Czarni Połaniec 3:0 (2:0)
Bramki: Fryderyk Janaszek 1 min. z karnego i 16 min oraz Damian Mężyk w 58 min.
KSZO 1929 : Burek – Domagała, Jarzynka, Mężyk, Maidanevych, Zdyb (79 min. Chernii), Kafel, Lipka, Nawrot (68 min. Żebrowski), Janaszek (85 min. Bełczowski) – Mażysz (45 min. Pawlik).
Czarni: Wieczerzak – Smoleń, Wątróbski, Bakowski, Misztal – Kałaska, Wiktor (71 min. Śledź), Kardyś, Łąk (36 min. Żądło), Galara – Martinez (82 min. Płużek).
Już pierwsza akcja meczu przy Świętokrzyskiej przyniosła bramkę. W polu karnym gości faulowany przez bramkarza został Michał Nawrot, sędzia Karol Wójcik z Siedlec bez wahania wskazał na punkt karny. Jedenastkę pewnym strzałem wykorzystał Fryderyk Janaszek. Piętnaście minut później ten sam zawodnik cieszył się już z drugiej bramki. Tym razem zawodnik KSZO wykorzystał dokładne dogranie z prawej strony boiska i bez problemów wepchnął piłkę do siatki, dając swojemu zespołowi prowadzenie 2:0. Przed przerwą goście próbowali zmienić niekorzystny rezultat, oddali nawet kilka strzałów na bramkę Burka, jednak w większości były to strzały niecelne. Druga odsłona ponownie nie była udana dla przyjezdnych. W 58 minucie Damian Mężyk strzałem głową, po dograniu Nawrota z rzutu wolnego trafił na 3:0, a kilka minut później, po drugiej żółtej kartce boisko opuścić musiał kapitan Czarnych Konrad Misztal. W końcówce obydwa zespoły stworzyły jeszcze po kilka sytuacji bramkowych, a do ciekawszych trzeba zaliczyć strzał powracającego po kontuzji najlepszego strzelca pomarańczowo-czarnych Kostiantyna Chernii.
W tabeli Iv grupy III Ligi po 22 kolejkach na prowadzeniu Wiesczysta Kraków (44 pkt), KSZO (35 pkt. ) awansował na miejsce piąte. Czarni (28 pkt) są na miejsu dziesiątym.






Napisz komentarz
Komentarze