Mieszkanka powiatu ostrowieckiego wykazała rozsądek, dzięki czemu nie straciła swoich oszczędności. W piątkowe popołudnie oszuści znowu zaczęli dzwonić do mieszkańców powiatu ostrowieckiego podszywając się pod policjantów i próbując skłonić ich do przekazania pieniędzy.
-"Po raz kolejny przestrzegamy mieszkańców powiatu przed przekazywaniem pieniędzy osobom, których tożsamości nie są w stanie potwierdzić. Do jednej z mieszkanek powiatu, na jej stacjonarny telefon zadzwonił mężczyzna, przestawił się jako policjant komendy wojewódzkiej policji. Poinformował, że z terenu jej zamieszkania zginęło wiele dowodów osobistych i teraz policjanci prowadzą działania przeciwko przestępcom a jej konto bankowe jest zagrożone"- informowała Ewelina Wrzesień oficer prasowy ostrowieckiej policji.
W tym przypadku do oszustwa nie doszło, bo ostrowczanka postąpiła zgodnie z zaleceniami funkcjonariuszy, nie posłuchała poleceń i zakończyła rozmowę.
-"Apelujemy do mieszkańców naszego powiatu i przypominamy, że policjanci nigdy nie informują telefonicznie o prowadzonych przez siebie sprawach. W żadnym przypadku nie żądają pieniędzy, nigdy nie każą wypłacać czy też przelewać gotówki na podawane przez telefon konto bankowe. W każdym momencie, kiedy otrzymamy taki telefon trzeba sprawdzić z kim rozmawiamy i zawiadomić policję."
Dzięki swojemu rozsądkowi, mieszkanka powiatu ostrowieckiego nie tylko nie straciła pieniędzy. Uniknęła też stresu i problemów związanych z takim oszustwem.






Napisz komentarz
Komentarze