Ponad stu rekonstruktorów, w tym na koniach, ze stylizowaną na oryginalną bronią oraz w strojach z tego okresu brało odtwarzało wydarzenia jakie miały miejsce na początku maja 1863 roku w okolicach miejscowości Jeziorko w gminie Ćmielów. Była to zwycięska dla oddziałów powstańczych dowodzonych przez generała Dionizego Czachowskiego bitwa z Rosjanami.
-"Powstańcy wchodzą do wsi, Rosjanie tropią powstańców, jest oddział rosyjskiej kawalerii, jest też piechota. Wywiązuje się bitwa. Obóz otoczony jest pikietami powstańczymi. A na początku jest przykra scena egzekucji jednego z powstańców, którego złapali rosyjscy dragoni"- kreślił scenariusz bitwy Maciej Kilarski podharcmistrz z 51.drużyny Żuawi z Rzeszowa, dowodzący w tej bitwie oddziałem piechoty.
O rozmachu i widowiskowości tej rekonstrukcji mogła świadczyć nie tylko ilość uczestników ale także różnorodność formacji wojskowych.
-" Jeśli chodzi o rodzaje broni to jest i kawaleria powstańcza i rosyjska, są oddziały piechoty, są kosynierzy i i oddziały strzelców. W użyciu będzie broń i nawet będą dwie armaty, które też będą strzelały".
Była to już druga rekonstrukcja tej zwycięskiej dla powstańców styczniowych bitwa pod Jeziórkiem. Pierwszą może z trochę mniejszym rozmachem zorganizowano 10 lat temu. Obecne widowisko było możliwe dzięki dotacji z Ministerstwa Kultury a organizatorem było ostrowieckie muzeum. A oglądało je prawie dwieście osób.






Napisz komentarz
Komentarze