Ta centrala związkowa, podobnie jak Związek Nauczycielstwa Polskiego zamierza bronić zapisów w tym dokumencie, który traktują jak układ zbiorowy pracy dla tego środowiska.
-Tam nie ma żadnych przywilejów, jak się próbuje tłumaczyć powody jej likwidacji. Karta Nauczyciela już jej sama nazwa jest używana jako płachta czerwona, żeby wywoływać jakieś konflikty. Natomiast rzeczywiście Karta jest dokumentem, który był w Polsce najczęściej nowelizowany- wyjaśniał Ryszard Proksa szef oświatowej Solidarności. I choć likwidację Karty Nauczyciela zapowiada minister edukacji, to związkowcy właśnie z Solidarności są spokojni o losy tego dokumentu.
- Minister karty nie zlikwiduje, tak samo jak parę rzeczy próbował wprowadzić i się nie udało. Opór środowiska jest bardzo duży. A Karta jest gwarantem utrzymania standardów i jednakowego dostępu i standardów nauczania w całej Polsce. I tutaj na pewno się nie zgodzimy na ruchy, żeby zajmowały się tym lokalne samorządy.
Przewodniczący Proksa dodał, że nowelizację zapisów Karty Nauczyciela związkowcy jak najbardziej dopuszczają .






Napisz komentarz
Komentarze