Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu Radio Rekord onair Radio Rekord onair
sobota, 13 grudnia 2025 18:43

Będzie sekcja zwłok Pawła Kotwicy?

Wciąż nieznana jest przyczyna śmierci Pawła Kotwicy - dziennikarza sportowego, związanego z redakcją Echa Dnia. Dziennikarz zasłabł podczas niedzielnego Finału Ligi Mistrzów piłki ręcznej, po zabraniu do szpitala zmarł.

Służby niemieckie będą badać nagłą przyczynę zgonu kieleckiego dziennikarza Pawła Kotwicy. Jak poinformował magazyn "Press", w poniedziałek wieczorem miała zapaść decyzja o tym, czy zostanie wykonana sekcja zwłok dziennikarza. Później sprawą ma zająć się prokuratura. 

Po wykonaniu niezbędnych czynności ciało Pawła Kotwicy zostanie sprowadzone do Polski. Może to się odbyć najwcześniej w pierwszym tygodniu wakacji. Zgodnie z wolą zmarłego, jego ciało ma zostać skremowane. 

Paweł Kotwica od 30 lat był dziennikarzem sportowym w redakcji Echa Dnia. Jego pasją i miłością od zawsze była piłka ręczna i pisząc o tej dyscyplinie sportu doszedł do perfekcji. Uznawany jest za jednego z najlepszych ekspertów od szczypiorniaka ale również wybitnego dziennikarza zajmującymi się innymi rozgrywkami ligowymi i wydarzeniami sportowymi zarówno w regionie jak i w kraju.

Dziennikarz  zasłabł w trakcie finałowego meczu Ligi Mistrzów piłkarzy ręcznych, w którym mierzyli się Barlinek Industria Kielce i SC Magdeburg (29-30). W  hali reanimowali go medycy z kieleckiego sztabu drużyny, a następnie został  przetransportowany do szpitala w Kolonii, gdzie stwierdzono zgon. 

Zobacz: Nie żyje Paweł Kotwica


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Chcemy, żeby nasze publikacje były powodem do rozpoczynania dyskusji prowadzonej przez naszych Czytelników; dyskusji merytorycznej, rzeczowej i kulturalnej. Jako redakcja jesteśmy zdecydowanym przeciwnikiem hejtu w Internecie i wspieramy działania akcji "Stop hejt".
 
Dlatego prosimy o dostosowanie pisanych przez Państwa komentarzy do norm akceptowanych przez większość społeczeństwa. Chcemy, żeby dyskusja prowadzona w komentarzach nie atakowała nikogo i nie urażała uczuć osób wspominanych w tych wpisach.

Komentarze