W środę wieczorem do strawczyńskich policjantów płynęła informacja, że na jednej z posesji w gminie mężczyzna bije swojego psa łopatą. Policjanci natychmiast pojechali pod wskazany adres.
Zastali tam 53-latka, który początkowo zaprzeczał, aby doszło do takiej sytuacji. Sprawy jednak przybrały inny obrót, gdy policjanci z tyłu posesji na polu ujawnili wykopany, pusty dół.
Zaraz po tym mężczyzna przyznał funkcjonariuszom, że odebrał życie psu, który należał do niego i wskazał miejsce ukrycia truchła zwierzęcia.
- Z relacji mężczyzny wynikało, że zwierzę miało sprawiać problemy behawioralne i wybiegać z posesji na ulicę - relacjonuje mł. asp. Małgorzata Perkowska - Kiepas z KMP w Kielcach.
Mężczyzna został zatrzymany i przyjdzie mu odpowiedzieć przed sądem za znęcanie się nad zwierzęciem ze szczególnym okrucieństwem, za co może mu grozić kara do 5 lat pozbawienia wolności.






Napisz komentarz
Komentarze