Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu Radio Rekord onair Radio Rekord onair
niedziela, 14 grudnia 2025 19:27

Strażakiem jest się nawet poza służbą

Strażak z ostrowieckiej KP PSP poza służbą ratował ranne w wypadku samochodowym.
Strażakiem jest się nawet poza służbą

Źródło: foto Ratownictwo Powiatu Ostrowieckiego

Kapitan Dariusz Kroczak od 17 lat służbę od 17 lat w KP PSP w Ostrowcu Świętokrzyskim, był świadkiem wypadku drogowego jaki miał miejsce na początku lipca  na DK 79 w miejscowości Czekarzewice. Zderzyły się tam dwa pojazdy,  auto osobowe i ciężarówka.  trzy osoby z samochodu osobowego zostały nie tylko ranne ale także w nim zakleszczone.

Strażak powiadomił służby ratownicze i nie czekając na ich  przyjazd, sam zaczął akcję ratowniczą. Najpierw pomógł w opuszczeniu pojazdu kobiecie z dzieckiem. Potem zajął się najbardziej poszkodowaną kobietą, która miała złamane obydwie kończyny. Odginając uszkodzoną karoserie samochodu wszedł do środka i utrzymując jej podstawowe funkcje życiowe, czekał na przybycie ratowników. Potem wspólnie z miejscową  OSP Czekarzewice Drugie uczestniczył w akcji wydobywania zakleszczonej i rannej kobiecie. Ustabilizował kręgosłup szyjny, opatrywał  uwięzioną kobietę, udzielał wsparcia psychicznego oraz aż do chwili ewakuacji z pojazdu chronił głowę poszkodowanej przed wystającymi metalowymi elementami rozbitego auta. Kobieta  została przetransportowana śmigłowcem LPR do szpitala a pozostałe 2 osoby trafiły pod opiekę zespołu ratownictwa medycznego.

 

To kolejny przykład, że służba w straży pożarnej nie kończy się po wyjściu z jednostki i zdjęciu munduru.   



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Chcemy, żeby nasze publikacje były powodem do rozpoczynania dyskusji prowadzonej przez naszych Czytelników; dyskusji merytorycznej, rzeczowej i kulturalnej. Jako redakcja jesteśmy zdecydowanym przeciwnikiem hejtu w Internecie i wspieramy działania akcji "Stop hejt".
 
Dlatego prosimy o dostosowanie pisanych przez Państwa komentarzy do norm akceptowanych przez większość społeczeństwa. Chcemy, żeby dyskusja prowadzona w komentarzach nie atakowała nikogo i nie urażała uczuć osób wspominanych w tych wpisach.

Komentarze