Jednym z najdzielniejszych rowerzystów był ośmioletni Norbert. Chłopiec przejechał całą blisko 33-kilometrową trasę. - Było bardzo fajnie. Robiłem sobie przystanki, takie dwuminutowe i piłem dużo wody. - zdradził swój sposób na sukces chłopiec. Na pytanie co by powiedział dzieciom, które wahają się czy jechać na kolejną wyprawę Co Za Jazda! odpowiedział: - Jechać! Ja jadę na pewno.
Siedmioletnia Antosia i jej siostra, pięcioletnia Gabrysia uznały, że byłoby świetnie, gdyby następnym razem było jeszcze więcej uczestników, również dzieci. Dziewczynki nie mają bardzo dużego doświadczenia w jeździe na rowerze. Wiedzą jednak, że warto. - Na rowerze jeździmy tylko czasami - mówiła Antosia. - Dzisiaj tata nam trochę pomagał - dodaje Gabrysia.
Na mecie w Borkowie na małych i dużych uczestników czekało ognisko z kiełbaskami.
Była to pierwsza świętokrzyska trasa z cyklu Co Za Jazda! Już teraz zapraszamy na wyprawę 3 września. Pojedziemy do Zagnańska.
O wydarzeniu pisaliśmy też tutaj:












Napisz komentarz
Komentarze