W Ostrowcu już można korzystać z pumptracka, czyli torów do prawie ekstremalnej jazdy na rowerach, deskach czy rolkach.
- Inwestycja miała być zakończona pod koniec roku, ale okazało się, że jest to ten rodzaj inwestycji, która została oddana przed czasem. Bo miała być zakończona pod koniec roku, ale w czerwcu padła obietnica ze strony wykonawcy, że oddadzą ją z początkiem września lub końcem tego miesiąca. A tu praktycznie z pierwszymi dniami sierpnia pumptrack został oddany - mówił z nieukrywanym zadowoleniem Artur Łakomiec wiceprezydent Ostrowca.
Oddany już miłośnikom jazdy na kółkach pumptrack to specjalnie ukształtowany teren w osiedlu Pułanki.
- Są w nim miejsca o różnym stopniu trudności, powierzchnie do poszczególnych rodzajów pojazdów. Wykonawca, który specjalizuje się w tego rodzaju obiektach, powiedział, że to jest jeden z najciekawszych i najdłuższych pumptracków w kraju spośród funkcjonujących - dodał prezydent Łakomiec.
To drugie takie miejsce dla ostrowieckich rowerzystów czy deskorolkowców, bowiem od kilku lat w parku miejskim funkcjonuje skate park.











Napisz komentarz
Komentarze