Szymon Pająk pracując w "Bronku" pokazał młodzieży, jak zachować optymizm i pogodę ducha. Uczniowie uwielbiali jego sposób bycia i to, jak przekazywał im wiedzę. Teraz, gdy znalazł się w potrzebie postanowili odwzajemnić dobro, którym zarażał ich na co dzień i zorganizowali koncert charytatywny, połączony z licytacją. Wydarzenie zsolidaryzowało całą społeczność liceum. Aukcje były bardzo emocjonujące. Nauczyciele i młodzież ostro przebijali ceny przedmiotów - gadżetów sportowych z podpisami, książek i płyt CD z autografami m.in. zespołu Ich Troje i Maryli Rodowicz, biżuterii, toreb, kubków i cieszących się największą popularnością cegiełek na dzień bez pytania. Licytacjom towarzyszył występ zespołu Crimson Eyes ze Starachowic.
Szymon Pająk ma 50 lat. Jestem tatą dwóch synów: prawie 15-letniego Arka i 9-letniego Jasia. Wraz z żoną i dziećmi mieszka w Kunowie. Jego pasją jest historia, geografia oraz WOS. W 2018 roku, w kwietniu jego życie legło w gruzach. Diagnoza brzmiała jak wyrok - glejak wielopostaciowy IV stopnia.
Operację przeszedł w klinice w Lublinie. Dalsze leczenie - radio i chemioterapia w Kielcach okazało się pomyślne. Wyniki badań są obiecujące. Kontrolny rezonans wykazał, iż guz się zmniejszył. Teraz potrzeba jednak dalszej, kosztownej terapii w Klinice IOZK w Kolonii. I właśnie na ten cel zbierają datki nie tylko uczniowie "Bronka", ale też innych placówek edukacyjnych w mieście i powiecie. W zbiórkę pieniędzy włączyć może się każdy. Szczegóły na stronie Fundacji Onkologicznej Alivia.














Napisz komentarz
Komentarze