Po wygraniu hiszpańskiego turnieju w Santander zawodnicy Mistrzów Polski udali się na Węgry, gdzie planowo rozegrali dwa spotkania kontrolne. W pierwszym meczu żółto-biało-niebiescy po świetnej grze zremisowali z Telekomem Veszprem 26:26. Następnym przeciwnikiem była drużyna Tatabanya KC, czyli trzecią drużyna ubiegłego sezonu ligi węgierskiej i uczestnik tegorocznej edycji Ligi Europejskiej. Mistrzowie Polski zwyciężyli 30:29, choć w pierwszej połowie zdecydowanie więcej z gry mieli rywale, którzy do tego czasu wypracowali pięć bramek przewagi (19:14). Kielczanie w drugiej odsłonie pokazali to z czego są znani, czyli nieziemska ambicja i wola walki, dzięki czemu w drugiej partii odwrócili losy spotkania.
- Nie mogliśmy dobrze wejść w spotkanie, ale z każdą minutą nasza gra wyglądała coraz lepiej. Graliśmy mocniej w obronie i trochę szybciej w ataku, co dawało nam duże korzyści. Cieszy, że wygraliśmy, bo nie był to łatwy mecz. Tatabanya to bardzo dobry zespół, który praktycznie co roku gra w europejskich pucharach. Nie było mowy o lekceważeniu, bo rywale bardzo chcieli pokazać się przed własną publicznością. Najważniejsze, że wygraliśmy. Teraz skupiamy się już na środowym starcie Orlen Superligi. -skomentował spotkanie Arkadiusz Moryto, zawodnik kieleckiego klubu.
Kieleccy szczypiorniści zakończyli okres przygotowawczy przed oficjalnym startem sezonu 2023/2024 ORLEN Superligi. Bilans spotkań kontrolnych, to trzy zwycięstwa i jeden remis. Start rozgrywek zaplanowany jest na 30 sierpnia. Pierwszym przeciwnikiem Mistrzów Polski będzie Chrobry Głogów. Mecz zostanie rozegrany na Hali Legionów w Kielcach.






Napisz komentarz
Komentarze