Na początek poszły w ruch pomniki na KSM-ie takie jak „Karolina”, "Kobieta z ptakiem", "Macierzyństwo" oraz rzeźba bez nazwy na skwerze 50-lecia KSM.
- Powstały w drugiej połowie lat 60-tych. Do Kielc zostały sprowadzone w latach 70. Pomnik został spryskany specjalną substancją rozpuszczająca glony i inne zanieczyszczenia, po czym czyści się go przy pomocy myjki ciśnieniowej. To nie są duże koszty - mówił Tomasz Nowak, prezes Stowarzyszenia.
Taki płyn antyglonowy to koszt około 100 zł. Najcenniejsza jednak w tym zadaniu jest praca rąk i poświęcony czas. - Staramy się to wszystko umyć w miarę możliwości czasowych. Na Bocianku na przykład mamy pięć rzeźb. Jest też ciekawa rzeźba ceramiczna, nietypowa bo jest bardzo mało takich rzeźb w Kielcach. Będziemy starali się też, może jakimiś własnymi siłami, może przy udziale sponsorów czy współpracy z innymi instytucjami, taką rzeźbę naprawić - dodaje prezes.
Razem można więcej i motywacja rośnie.
- Cieszę się, że współpraca ze Stowarzyszeniem układa się tak wspaniale - podkreśliła Alina Bunzel, sekretarz Rady Nadzorczej Kieleckiej Spółdzielni Mieszkaniowej, która bezpośrednio zaangażowała się w działania.
W planach jest oczyszczenie trzynastu pomników. Tabliczki, w które zostanie zaopatrzone większość z nich będą zawierały autora rzeźby, jej nazwę oraz rok powstania.









Napisz komentarz
Komentarze