Nie tylko brak nauczycieli ale także kadry wspomagającej jak pedagogów i psychologów specjalnych dotyka polskie szkoły. By spełnić wymogi narzucone przez ministra oświaty, na tych stanowiskach zatrudnia się osoby nie posiadające takich kwalifikacji.
-Konikiem pana ministra Czarnka jest wprowadzenie jak największej ilości psychologów i pedagogów specjalnych do szkół. Niestety, nie mamy na tyle wykwalifikowanej kadry w kraju. Zaczyna zatrudniać się na stanowiskach pedagogów specjalnych i psychologów osoby niewykwalifikowane. To są ludzie po zupełnie innych kierunkach studiów i nie mają doświadczenia w tym zawodzie. A dzieje się to za pozwoleniem kuratora oświaty, bo takie kompetencje kurator ma. I to jest przerażające- mówi Ewa Malec prezes ostrowieckiego oddziału Związku Nauczycielstwa Polskiego.
Dodaje, że w szkołach na terenie powiatu ostrowieckiego, szkolni psycholodzy pracują na więcej niż jeden etat.
- W ubiegłym roku szkolnym był to wielki problem, ponieważ szczególnie psychologów brakowało. I zdarza się tak, że młody psycholog po studiach pracuje w czterech placówkach w sumie na dwa etaty.
A powodem takiego stanu rzeczy jest brak wcześniejszego zabezpieczenia kadr, które mogłyby spełniać ministerialne przepisy.






Napisz komentarz
Komentarze