Jak ustalił dziennikarz RMF FM, były wiceminister spraw zagranicznych miał rany na rękach. Znaleziono przy nim również list "pożegnalny", z którego wynikało, że nie chce żyć z piętnem łapówkarza.
W liście miał też napisać, że starał się pomagać ludziom bez względu na barwy polityczne i zapłacił za to najwyższą cenę.
Piotr Wawrzyk po tym jak został zdymisjonowany i wykluczony ze startu w wyborach parlamentarnych miał bardzo trudny okres. W ostatnich dniach media podawały nowe informację w sprawie tzw. afery wizowej. Jak wynika z doniesień medialnych, Piotr Wawrzyk miał być zaangażowany w proceder handlu wizami.
Pierwsze zatrzymania w tej sprawie poczyniono już wiosną tego roku. Chodzi o handel setkami tysięcy wiz dla pracowników Azji i Afryki.
Obecnie były wiceszef MSZ przebywa w warszawskim szpitalu.
Piotr Wawrzyk jest kieleckim posłem. Po wyborach w 2019 roku został sekretarzem stanu w Ministerstwie Spraw Zagranicznych. Jest również wykładowcą Wydziału Nauk Politycznych i Studiów Międzynarodowych na Uniwersytecie Warszawskim. W poprzednich wyborach parlamentarnych startował do parlamentu z list PiSu. Ma 57 lat.






Napisz komentarz
Komentarze