Swoje argumenty kierował przede wszystkim do osób nie zdecydowanych nie tylko na kogo głosować, ale też nie przekonanych do udziału w samych wyborach.
- Jeżeli nie podjęliście decyzji i się wahacie, to od wyniku tego wahania zależy to czy Kaczyńskie dalej będzie psuł Polskę, czy uda się ten proces zatrzymać. Te wybory są na temat tego, czy jesteśmy gotowi starszemu panu, bardzo ciężko doświadczonemu przez życie, który nazywa się Jarosław Kaczyński i startuje tutaj, z waszego okręgu wyborczego, czy jesteśmy gotowi temu panu powierzyć pełną i ogromną odpowiedzialność za 40 milionowy narów w tak trudnych czasach- stwierdził Michał Kamiński.
Senator Kamiński podkreślał niesamodzielność członków rządu tworzonego przez PiS i uzależnienie każdej ważnej decyzji od zdania Jarosława Kaczyńskiego.
-Przecież nie mamy złudzeń, że w warunkach każdego międzynarodowego kryzysu minister obrony narodowej, prezydent czy premier nie podejmą w Polsce sami decyzji. Będą dzwonić do prezesa. Zastanówcie się, czy waszym zdaniem, rozważając na kogo chcecie oddać głos, uważacie, że po prostu i po ludzku, że on da radę wziąć odpowiedzialność za waszą przyszłość i przyszłość waszych dzieci? Ja uważam, że nie da rady a znam go dobrze. Dlatego warto głosować na opozycję.
Michał Kamiński pojawił się na zaproszenie Piotra Dasiosa, kandydata do izby wyższej parlamentu startującego z koalicji Trzecia Droga z obwodu wyborczego obejmującego północ regionu świętokrzyskiego.








Napisz komentarz
Komentarze