Aktualnie Industria Kielce z 4 punktami zajmuje czwartą pozycję w grupie A. Nad żółto-biało-niebieskimi znajduje się PSG, Aalborg Handbold (oba zespoły mają tyle samo punktów, ale lepszy bilans bramkowy) oraz najbliższy przeciwnik, THV Kiel. Niemiecki zespół wygrał wszystkie dotychczasowe mecze. - Każdy mecz to jest kolejne wyzwanie dla nas i każdy następny chcemy wygrać. Tym bardziej, że mówimy o zespole, który dla mnie jest wśród trzech najlepszych w historii. Numer jeden Barcelona, numer dwa Kiel, numer trzy Veszprem. A potem są zespoły, które chcą być na ich poziomie. Nastrój jest pozytywny. My chcemy walczyć i zdobyć dwa punkty. - mówił Tałant Dujshebaev, trener Industrii Kielce.
Żółto-biało-niebiescy na to spotkanie pojadą w okrojonym składzie, ponieważ kontuzji nabawił się Paweł Paczkowski i Szymon Wiaderny. Dodatkowo przez stare urazy pazuować będą także Andres Wolff i Alex Dujshebaev - My musimy mieć mentalność, że my jesteśmy Industria Kielce. Dopóki mamy sześć zawodników i bramkarza, musimy walczyć o zwycięstwo. Podchodzić negatywnie, myśleć, że już przegraliśmy mecz. Z takim podejściem lepiej nie jechać do Kiel. - skwitował szkoleniowiec kielczan.
Dla kielczan będzie to drugi wyjazdowy pojedynek w tegorocznej edycji Ligi Mistrzów - Graliśmy już na wielu trudnych terenach, natomiast w Niemczech możemy spodziewać się meczu walki. To jest zespół z Bundesligi. Na pewno będzie tam dużo przepychanek i twardej walki. Musimy być gotowi, że przez 60 minut będziemy musieli stawić czoła twardej obrony THV Kiel. - podkreślił Michał Olejniczak, rozgrywający Industrii Kielce .
Początek spotkania dzisiaj (11.10) o godzinie 20:45.Mecz odbędzie się w niemieckiej Kilonii.






Napisz komentarz
Komentarze