Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu Radio Rekord onair Radio Rekord onair
sobota, 13 grudnia 2025 11:55

Kolejny oszukany senior

Tym razem to 87-letni mieszkaniec Skarżyska Kamiennej stał się ofiarą oszustki i stracił prawie 28 tys. zł.
Kolejny oszukany senior

Źródło: foto Policja Świętokrzyska

 

Do skarżyskich  policjantów zgłosił się 87-letniego mieszkańca tego miasta.  Opowiedział, że  na jego stacjonarny numer  telefonu  zadzwoniła kobieta podająca się za funkcjonariuszkę policji.  Poinformowała,  że wnuczek seniora był sprawcą  wypadku.  By odzyskał wolność konieczne jest wpłacenie kaucji.

Mężczyzna  nie sprawdził prawdziwości tych informacji. Dał wiarę oszustce i  przekazał ponad 23 000 złotych w gotówce a dodatkowo biżuterię, po którą zgłosił się rzekomy policjant.  Łupem oszustów padło więc  prawie 28 000 złotych.

Policja apeluje i przypomina, że  nigdy nie kontaktuje się z rodziną sprawcy wypadku ani nie żąda przekazania pieniędzy na kaucję. 

Odbierając telefon od osób, które żądają wydania gotówki, bądź jej wypłacenia z banku,  bądźmy pewni, że to oszuści. Policja apeluje o ostrożność i zdrowy rozsądek w kontaktach z nieznajomymi. Każdą taką informację z żądaniem przekazania pieniędzy należy sprawdzić i skonfrontować najlepiej z rodziną. 

O takich przypadkach niezwłocznie należy powiadomić  policję, rodzinę, najbliższych sąsiadów lub znajomych.

Typując przyszłe ofiary przestępcy bazują na starych książkach telefonicznych, gdzie znajdują się dane abonentów. Być może zmianę numerów telefonów stacjonarnych na komórkowe utrudni dotarcie oszustów do ofiar.

 

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Chcemy, żeby nasze publikacje były powodem do rozpoczynania dyskusji prowadzonej przez naszych Czytelników; dyskusji merytorycznej, rzeczowej i kulturalnej. Jako redakcja jesteśmy zdecydowanym przeciwnikiem hejtu w Internecie i wspieramy działania akcji "Stop hejt".
 
Dlatego prosimy o dostosowanie pisanych przez Państwa komentarzy do norm akceptowanych przez większość społeczeństwa. Chcemy, żeby dyskusja prowadzona w komentarzach nie atakowała nikogo i nie urażała uczuć osób wspominanych w tych wpisach.

Komentarze