Opatowskie służby o wybuchu gazu zostały poinformowane w niedzielę około godz. 5.40. Policjanci, którzy pierwsy pojawili się na miejscu zdarzenia spod gruzów usłyszeli krzyki z wołaniem o pomoc.
- z gruzów wystawały ręce mężczyzny, więc szybko został zlokalizowany. Dzięki wspólnej akcji straży i policji szybko udało się wydostać mężczyznę. Był to 49-letni mieszkaniec Malżyna - relacjonuje asp. Katarzyna Czesna - Wójcik z KMP w Opatowie.
Z ustaleń policjantów wynika, że do wybuchu doszło przez nieprawidłową instalację butli gazowej. Najprawdopodobniej nie była szczelna. Gaz gromadził w budynku przez całą noc, a gdy mężczyzna rano chciał przyrządzić sobie śniadanie, doszło do wybuchu.
Mężczyzna został przekazany pod opiekę ZRM i w ciężkim stanie trafił do szpitala.
Służby przeczesywały gruzowisko, by sprawdzić czy nikt więcej pod gruzami się nie znajduje.






Napisz komentarz
Komentarze