Daniel Bąk dotychczas występował w młodzieżowych drużynach Korony (U-17 i U-19), a także w drużynie rezerw kieleckiego zespołu występującej na poziomie IV Ligi. Młody napastnik ma za sobą również debiut w najwyższej klasie rozgrywkowej. W meczu z Radomiakiem Radom pojawił się na boisku w 87. minucie, zmieniając Jevgeniya Shikavkę. - Bardzo się cieszę, że mogłem zadebiutować w meczu z Radomiakiem. To tylko pokazuje mi, że warto ciężko trenować i motywuje do dalszej, jeszcze cięższej pracy. Wiem, że to dopiero początek i wierzę, że jeszcze wiele pięknych chwil przede mną - mówił Daniel Bąk.
Zawodnik pojawił się w szerokim składzie "dzięki' absencji kontuzjowanego Adriana Dalmau, jednak jak podkreśla szkoleniowiec żółto-czerwonych, Kamil Kuzera, młodzieżowiec nie jest traktowany jako "zapchajdziura" - Nie jest to żadna wypadkowa. Mówiłem już wcześniej, że od dłuższego czasu obserwowałem tego chłopaka. W mojej opinii ma bardzo duży potencjał i możliwości do tego, żeby z powodzeniem grać w ekstraklasie. Traktuję go bardzo poważnie, a nie jak „zapchajdziurę”. To jest zawodnik, którego każdy chciałby znaleźć, a my mamy u siebie i trzeba się tylko nauczyć umiejętnie go wykorzystywać - stwierdził szkoleniowiec „żółto-czerwonych”.






Napisz komentarz
Komentarze