.
Do ostrowieckiej komendy zgłosiła się 47-letnia mieszkanka Ostrowca Świętokrzyskiego. Poinformowała, że padła ofiarą oszustów. Z jej relacji wynikało, że połowie września zainteresowała się ofertą pomnażania pieniędzy poprzez zakup kryptowalut.
W internecie znalazła jedną z ofert a przez komunikator skontaktował się z nią przedstawiciel firmy pośredniczącej w inwestycjach w kryptowaluty. Mieszkanka Ostrowca została poproszona o zainstalowanie specjalnych aplikacji, które miały umożliwić sprawne zarządzanie inwestycjami i zyskami. 47-latka miała też dokonać minimalnej wpłaty w kwocie 1000 złotych, by rozpocząć proces inwestowania.
Kobieta zgodnie z otrzymywanymi wskazówkami przelewała różne kwoty na wskazane przez oszustów konta. W efekcie ostrowczanka w ciągu dwóch miesięcy zamiast zarobić straciła 63 000 złotych.
Policja ostrzega, że sygnałem, który powinien wzbudzić zaniepokojenie i zaprzestanie wykonywania poleceń oszustów, jest prośba o zainstalowanie programu do zdalnego pulpitu i zalogowanie się na konto bankowe. W ten sposób umożliwia się oszustom dostęp do osobistych danych, haseł i możliwość logowania na konta bankowe.
Nie wolno udostępniać nikomu numeru czy dostępu do konta bankowego i danych do logowania. Jeśli osoba podająca się za pracownika banku żąda zweryfikowania naszych danych i danych konta lub zainstalowania jakiegokolwiek oprogramowania, trzeba się rozłączyć i zadzwonić do biura obsługi klienta swojego banku.
Jeśli „konsultant” proponuje zainstalowanie oprogramowania typu AnyDesk, możemy być pewni, że to oszustwo.
Przestępcy są coraz sprytniejsi i coraz częściej za takimi przestępstwami stoją zorganizowane grupy, często działające poza granicami kraju. W przypadku wątpliwości, lepiej doradzić się w autoryzowanych placówkach a nie szukać przypadkowych porad w sieci na własną rękę. To może zakończyć się dla nas całkowitą utratą wszystkich oszczędności.






Napisz komentarz
Komentarze