Zakres prac w budynku pochodzącym z lat 50-tych ubiegłego wieku był bardzo rozległy, obejmował w zasadzie przebudowę budynku. W tym np. powiększeniu holu, wydzielenie głównej klatki czy wykonanie szybu i zainstalowanie windy. Remont obejmuje też pomieszczenia kina. Finał prac planowano na jesień minionego roku. Tak się jednak nie stało.
- W przypadku Parku Kultury planowaliśmy tylko część prac. I do tej części prac dostaliśmy dofinansowanie. Natomiast doskonale wiedzieliśmy, że jest potrzeba rozszerzenia tego zakresu w całym budynku. Na to nie mieliśmy dofinansowania. Czekaliśmy, czy pojawią się jakieś szanse na to, żeby dostać środki na takie cele, ale się nie udało. Więc ostatecznie na sesji grudniowej zabezpieczyliśmy pieniądze ze środków własnych miasta i kredytu, po to żeby można było niektóre prace, które są niezbędnych elementem w tym gmachu zabezpieczyć- tłumaczył Marek Materek prezydent Starachowic.
Na ten cel Starachowice otrzymały dotację prawie 5,5 mln zł z funduszu Polski Ład. Drugie tyle miało pochodzić z budżetu miasta.









Napisz komentarz
Komentarze