Do rolników z całej Polski, dołączyli Ci z naszego regionu, sprzeciwiając się polityce unijnej. Protest przyjął głównie akcję przejazdową, tzn. rolnicy będą traktorami przejeżdżać z jednej strony jezdni na drugą, pojawiły się również inne maszyny i piesi. Protestujący mają głównie dwa postulaty, to zmiana polityki rolnej, którą wprowadziła Bruksela, czyli ekoschematy i Zielony Ład.
- Z jednej strony mówią, że mamy nadprodukcję, a z drugiej, że jest głód na świecie i my nie wiemy, gdzie dokładnie ta polityka zmierza - mówi Grzegorz Napiórkowski, organizator protestu.
Drugi z postulatów to zaprzestanie polityki, w której z Ukrainy towary wjeżdżają bez cła, zarzynając mniejsze gospodarstwa.
- Sprowadzają wszystko co możliwe, zboże, mleko, buraki, koncentrat jabłkowy - mówi Napiórkowski.
Rolnicy oburzają się faktem, że pszenica staniała o 50 proc, jednocześnie nie widać spadku cen na półkach w sklepie.













Napisz komentarz
Komentarze