W środowe przedpołudnie, patrol dzielnicowych z Komisariatu Policji w Połańcu w trakcie obchodu rejonu służbowego na terenie miasta, w kompleksie leśnym zauważył dziwne znalezisko w lesie. Znajdowało się około 40 metrów od drogi.
Po wejściu do lasu, oczom funkcjonariuszy ukazało się ludzkie ciało. Okazało się, że w śniegu leży nieprzytomny mężczyzna. Miał już siną twarz była i nie mógł ruszać kończynami.
Dzielnicowi udzielili 50-latkowi pierwszej pomocy przedmedycznej, okryli go więc kocem termicznym. Do czasu przyjazdu karetki pogotowia, monitorowali też jego funkcje życiowe.
Jak się później stwierdzili to ratownicy, mieszkaniec gminy Osiek, bo był nim odnaleziony w śniegu mężczyzna, znajdował się w stanie silnego wychłodzenia, które bezpośrednio zagrażało jego życiu. Temperatura jego ciała wynosiła 34 stopnie i wciąż spadała. Istniało duże prawdopodobieństwo, że przy dalszym pozostawaniu w śniegu i przy obecnych warunkach termicznych, mężczyzna mógłby nie przeżyć.
Zespół ratownictwa medycznego, który został wezwany na miejsce odnalezienie mężczyzny, zabrał go do szpitala.








Napisz komentarz
Komentarze